Jak co miesiąc prezentuję Wam wybrane tytuły książek, zbliżające się premiery, które z chęcią widziałabym na swoich półkach, albo te, które po prostu w jakiś sposób zwróciły na siebie moją uwagę… Ze względu jednak na to, iż w listopadzie trochę tego jest, postanowiłam podzielić wpis na dwie części. Dziś druga z nich. No to lecimy? 🙂
„LENNART MALMKVIST I OSOBLIWY MOPS BURI BOLMENA” – Lars Simon, wyd. Initium W życiu odnoszącego sukcesy młodego konsultanta, Lennarta Malmkvista, zaczynają się dziać się dziwne rzeczy. Prześladuje go kataryniarz w czerwonym fraku i pogniecionym cylindrze, i to nie tylko za dnia, ale również w snach. Na jakiś czas traci mowę, co skutkuje natychmiastowym zwolnieniem z pracy, a wreszcie dziwaczny sąsiad, stary Buri Bolmen, zapisuje mu w spadku sklep z magicznymi przedmiotami i śmiesznymi gadżetami oraz humorzastego mopsa. Wszystko to jest dość dziwne, ale będzie jeszcze dziwniej. Podczas pewnej burzy mops Bölthorn zaczyna mówić – twierdzi, że Lennart jest wybranym. Musi zaakceptować swoje magiczne dziedzictwo i wyjaśnić, kto zamordował Buriego. Morderstwo? Magiczne dziedzictwo? Gadający pies? Lennart wyobraża już sobie siebie na sofie u terapeuty… Na koniec okazuje się jednak, że Bölthorn ma rację, i że chodzi o coś znacznie większego niż zwykła magia. Książka pod patronatem Magicznego Świata Książki i nie tylko 🙂 =>> RECENZJA <<= |
„ZWIERZ” – Piotr Kościelny, wyd. Initium „Właściwie zabijałem, odkąd pamiętam. Zaczynałem od zabijania zwierząt. Pierwszą ofiarą był kot sąsiadów. To było u babci na wakacjach. Mieszkała na wsi. Miałem zaledwie siedem lat. Zabiłem go kamieniem. Podchodził do mnie i się łasił. Głaskałem go po plecach, a drugą ręką sięgnąłem po kamień. Potem było więcej zwierząt. Ptaki złapane w siatkę, psy, jeże, najczęściej jednak koty. Człowieka zabiłem pierwszy raz, jak miałem dziesięć lat. „ Zwłoki młodej dziewczyny odkryte we Wrocławiu to dla doświadczonego komisarza Marka Mikulskiego nie pierwszyzna. Jednak gdy po kilku dniach w lesie w okolicach Wołowa znalezione zostają ciała kolejnych dwóch osób, a przy nich tajemniczy list, policjant wie już, że ma do czynienia z seryjnym mordercą. =>> RECENZJA <<= |
„GAŁĘZISTE” – Artur Urbanowicz, wyd. Vesper Nowa, ulepszona wersja powieści, która zdobyła Nagrodę Czytelników Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego! Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz… i w co do tej pory wierzyłeś. W porównaniu z pierwowzorem tekst powieści został gruntownie przeredagowany, poprawiony, okraszony klimatycznymi ilustracjami oraz uzupełniony o rozbudowane posłowie. |
„OBCY” – Alan Dean Foster, wyd. Vesper „W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku”. Załoga transportowca „Nostromo” odbiera tajemniczy sygnał pochodzący z nieznanej planety. Po wylądowaniu na jej powierzchni odkrywają wrak statku kosmicznego obcej cywilizacji. Jeden z członków załogi zostaje zaatakowany przez nieznaną formę życia. Rozpoczyna się dramatyczna walka o życie. Powstały w 1979 roku film „Obcy. 8 pasażer »Nostromo«”, w reżyserii Ridleya Scotta z Sigourney Weaver w roli głównej, to jeden kanonicznych tytułów kina science fiction. Przełomowy, wizjonerski, klaustrofobiczny, duszny i mroczy. Znakomicie zrealizowany obraz, arcydzieło gatunku. Po prostu klasyk. „Obcy” nie miał jednak swojego pierwowzoru literackiego, ale po ogromnym sukcesie filmu doczekał się literackiej adaptacji, której podjął się Alan Dean Foster. I mimo że książki z tego podgatunku nie pretendują zazwyczaj do miana arcydzieł, zdarza się, że ich lektura daje czytelnikowi dużą satysfakcję. A „Obcy” w wersji Fostera jest bez wątpienia udaną adaptacją. Autor utrzymał znane z filmu napięcie oraz klimat, wplótł w fabułę również wiele treści, których nie da się przenieść na język filmu – jak choćby refleksje głównych bohaterów. W książce znajdziemy też kilka scen znanych wyłącznie z reżyserskiej wersji filmu, oraz takie, które wypadły z niego podczas montażu lub w ogóle nie zostały zrealizowane, choć ujęte były w oryginalnym scenariuszu Dana O’Bannona. Niniejsze wydanie „Obcego”, w nowym przekładzie Piotra W. Cholewy, uzupełnione jest o obszerne posłowie autorstwa Piotra Goćka, a także niezwykle klimatyczną oprawę graficzną, za którą odpowiedzialny jest Maciej Kamuda. =>> RECENZJA <<<= |
„UPIÓR OPERY” – Gaston Leroux, wyd. Vesper Powstały w 1909 „Upiór opery” to jedna z najsłynniejszych gotyckich powieści grozy. Historia Erica – zdeformowanego, genialnego kompozytora żyjącego w podziemiach paryskiej opery, nieszczęśliwie zakochanego w młodej solistce, była wielokrotnie ekranizowana i przenoszona na sceny teatru. Żadna interpretacja nie może się jednak równać z oryginalnym tekstem Gastona Leroux – zdecydowanie bardziej mrocznym, głębszym, z plejadą barwnych postaci nie pozbawionym jednak elementów humorystycznych. Ponadczasowy i niezwykle popularny, wypełniony wartką akcją utwór na stałe wpisał się w kanon literatury światowej. Niniejsze wydanie „Upiora opery” w nowym, opartym na pełnej wersji tekstu przekładzie Hanny Śmierzyńskiej i Andrzeja Wiśniewskiego, uzupełnione jest o szczegółowe przypisy oraz obszerne posłowie dr hab. Doroty Babilas z Uniwersytetu Warszawskiego, a także wzbogacone o liczne ilustracje autorstwa francuskiej malarki Anne Bachelier. |
„W KRĘGU UPIORÓW I WILKOŁAKÓW” – Bohdan Baranowski, wyd. Replika Jedna z najważniejszych książek na temat słowiańskiej demonologii! Strzygonie, zmory, południce, latawce, kikimory, leśne duchy, wąpierze, przypadki polowań na czarownice w kraju nad Wisłą – zostały tu opisane szczegółowo, okiem prawdziwego znawcy tematu. Autor w sposób rzetelny i przejrzysty poddaje analizie demoniczne istoty, występujące w mitologii słowiańskiej, a także opisuje wierzenia, które przywędrowały do miast za sprawą zabobonnych mieszkańców wsi. Ta książka to wyjątkowe i kompletne źródło wiedzy na temat słowiańskich wierzeń i podań, stanowiące inspiracje zarówno dla badaczy tematu, jak i twórców gier, filmów czy fanów fantastyki.
|
„NIEOFICJALNY PRZEWODNIK PO GRZE O TRON” – Kim Renfro, wyd. Zysk i S-ka „Wszystko, co umknęło waszej uwadze, a czego chcecie się dowiedzieć i co nigdy was nie znudzi, znajdziecie w nowym przewodniku po serialu Gra o tron – od pierwszego odcinka aż do ostatniego. „ Valar morghulis! Kim Renfro, dziennikarka INSIDERA, prowadzi nas przez wszystkie odcinki ośmiu sezonów serialu, opowiada historię jego nakręcenia i tłumaczy, dlaczego stał się tak wielką sensacją, podając mnóstwo ciekawostek i szczegółów z planu. Ta książka zapozna was ze wszystkim, co mogliście przeoczyć, i stanie się zachętą do ponownego obejrzenia serialu. Autorka jako reporterka przekazywała relacje z premier wszystkich sezonów, analizowała fabuły poszczególnych odcinków i dzieje postaci, a także przeprowadzała wywiady z aktorami, reżyserami oraz całą ekipą filmowców. W tej książce zaznajamia czytelników z przewodnimi motywami i historią postaci, a także wyjaśnia znaczenie zakończenia serialu i pisze o tym, czego możemy spodziewać się po nowych planowanych serialach ze świata Gry o tron. Po co właściwie wprowadzono postać Nocnego Króla?Czy serial przeszkodzi George’owi R. R. Martinowi w ukończeniu cyklu?Dlaczego ostatnie sezony były krótsze?Dlaczego niemal całkowicie pominięto wilkory?Jakie zapowiedzi losów czekających Jona Snow i Daenerys Targaryen umieszczono w serialu?Czy zakończenie rzeczywiście było słodko‑gorzkie? |
„STARCIE KRÓLÓW. WERSJA ILUSTROWANA” – George R.R. Martin, wyd. Zysk i S-ka To specjalne wydanie Starcia królów, ze wstępem Bernarda Cornwella, opublikowane dla uczczenia dwudziestej rocznicy narodzin sławnego cyklu, zawiera szereg kolorowych, a także ponad dwadzieścia czarno białych ilustracji autorstwa Lauren K. Cannon. Ilustracje przydają nowego życia temu arcydziełu fantasy, które stało się prawdziwym kulturowym fenomenem. Tajemnice, intrygi, romantyzm i przygody wypełniające sagę stają przed oczyma czytelnika żywe jak nigdy dotąd. STARCIE KRÓLÓW EDYCJA ILUSTROWANA Żelazny Tron jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została narzeczoną mordercy ojca, który teraz okrzyknął sie królem.Zresztą, w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami. =>> RECENZJA <<= |
„LODOWY SMOK” – George R.R. Martin, wyd. Zysk i S-ka Niezapomniana opowieść o odwadze, miłości i poświęceniu, stworzona przez najsławniejszego pisarza fantasy na świecie i ozdobiona pięknymi rysunkami sławnego hiszpańskiego artysty Luisa Royo. Lodowy smok był przerażającą, legendarną istotą. Nikomu dotąd nie udało się oswoić takiego smoka. Tam, gdzie przeleciał, zostawiał za sobą zimne pustkowie i zamarzniętą ziemię. Ale Adara nie czuła strachu, była bowiem zimowym dzieckiem, urodzonym podczas mrozów tak srogich, że nawet najstarsi takich nie pamiętali. Adara nie przypominała sobie, kiedy po raz pierwszy ujrzała lodowego smoka. Zdawało jej się, że zawsze był obecny w jej życiu. Dostrzegała go w oddali, bawiąc się w lodowatym śniegu, gdy inne dzieci dawno już uciekły do domu przed zimnem. W czwartym roku życia dotknęła go, a w piątym po raz pierwszy poleciała na jego szerokim mroźnym grzbiecie. Potem, w siódmym roku jej życia, na spokojne gospodarstwo rolne, w którym żyła Adara, opadły ogniste smoki z północy. Tylko zimowe dziecko i lodowy smok, który je kochał, mogły ocalić świat Adary przed całkowitym zniszczeniem… Lodowy smok jest jedyną książką dla dzieci w dorobku George’a R.R. Martina, zdobywcy wielu nagród i autora bestsellerowej sagi „Pieśń Lodu i Ognia”. „Lodowy smok wypełnia się magią i pięknem aksamitnie bogatej prozy Martina już od pierwszego zdania. Czytelników w każdym wieku oczaruje ta fantastyczna opowieść o bohaterach i smokach, sile rodziny i dojrzewaniu wyjątkowej dziewczyny. Absolutnie obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika fantasy”.Niezapomniana opowieść o odwadze, miłości i poświęceniu, stworzona przez najsławniejszego pisarza fantasy na świecie i ozdobiona pięknymi rysunkami sławnego hiszpańskiego artysty Luisa Royo. Lodowy smok był przerażającą, legendarną istotą. Nikomu dotąd nie udało się oswoić takiego smoka. Tam, gdzie przeleciał, zostawiał za sobą zimne pustkowie i zamarzniętą ziemię. Ale Adara nie czuła strachu, była bowiem zimowym dzieckiem, urodzonym podczas mrozów tak srogich, że nawet najstarsi takich nie pamiętali. Adara nie przypominała sobie, kiedy po raz pierwszy ujrzała lodowego smoka. Zdawało jej się, że zawsze był obecny w jej życiu. Dostrzegała go w oddali, bawiąc się w lodowatym śniegu, gdy inne dzieci dawno już uciekły do domu przed zimnem. W czwartym roku życia dotknęła go, a w piątym po raz pierwszy poleciała na jego szerokim mroźnym grzbiecie. Potem, w siódmym roku jej życia, na spokojne gospodarstwo rolne, w którym żyła Adara, opadły ogniste smoki z północy. Tylko zimowe dziecko i lodowy smok, który je kochał, mogły ocalić świat Adary przed całkowitym zniszczeniem… Lodowy smok jest jedyną książką dla dzieci w dorobku George’a R.R. Martina, zdobywcy wielu nagród i autora bestsellerowej sagi „Pieśń Lodu i Ognia”. |
I jak? Widzicie coś dla siebie? Na jakie tytuły poza w/w będziecie polować? 🙂