Recenzja: „Strzygoń” – Artur Żurek – PATRONAT MEDIALNY

Witajcie w Strzygoniu! Pensjonacie położonym w Przybagnie – miejscu położonym na kompletnym zadupiu, ze wszech stron otoczonym gęstymi lasami oraz zdradliwymi bagnami, czyhającymi na zagubionych wędrowców…

To właśnie tutaj od dłuższego już czasu mieszka Henryk Zamroz, lekko zapomniany i od dawna niedoceniany pisarz, który trafił do tego miejsca m.in. w poszukiwaniu odpoczynku od ludzi oraz hałasu dużego miasta, a także pragnąc wreszcie dokończyć powieść, dzięki której mógłby powrócić na literackie salony.

Spokój mieszkańców Strzygonia zakłóca nieoczekiwane pojawienie się dwojga letników, a następnie gwałtowne oberwanie chmury, które skutecznie odcina pensjonariuszy od reszty świata. Gdy drzwi Strzygonia przekraczają niezapowiedziani goście, a następnie jeden z jego mieszkańców znaleziony zostaje martwy, wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli.

„Jak się dom wampirem nazywa, to nie może być dobrze.”

Nikt już nie wie, komu może ufać.
Pewne jest tylko jedno – każda z przebywających pod dachem Strzygonia osób coś ukrywa i liczy na to, że jej tajemnice nigdy nie ujrzą światła dziennego…

Najnowsza powieść Artura Żurka, autora „Powrotnego z Wrocławia”, jest thrillerem, w którym z każdą kolejną stroną – tuż po tym, jak znalezione zostają zwłoki – narasta wyraźnie wyczuwalne napięcie oraz niepokój. Kto zabił i dlaczego to zrobił? Wraz z upływem czasu bohaterowie powieści stają się coraz bardziej podejrzliwi i nieufni w stosunku do siebie nawzajem, a nawet do samych siebie, coraz bardziej gubiąc się w tym, kto kim jest oraz kim oni sami się teraz stali. Jest mrocznie i tajemniczo, a cały klimat grozy potęgują dodatkowo wierzenia jednej z pensjonariuszek w starodawne gusła, otaczające Strzygoń rozległe bagniska oraz szalejąca za oknem burza.

„Brak snu w połączeniu z wielkim napięciem psychicznym utrzymującym się już trzeci dzień stanowił mieszankę wybuchową. Każdego mogła zamienić w potwora bądź bohatera. Czy ktokolwiek z nich był jeszcze sobą? Jeżeli nie sobą, to kim?”

Odcięcie od świata, a także niespodziewane wydarzenia, które stają się udziałem mieszkańców Strzygonia, sprawiają też, że krok po kroku na światło dzienne wyciągane zostają kolejne sekrety oraz wzajemne animozje, przez co cała ta historia staje się również opowieścią o więzach rodzinnych, trudach rodzicielstwa, tajemnicach przeszłości, a także życiowych doświadczeniach mających niebywały wpływ na ludzkie zachowanie oraz nasze charaktery. O tym, do czego tak naprawdę zdolny jest człowiek w chwilach zagrożenia i próbie przetrwania za wszelką cenę…

Autor jest nie tylko bacznym obserwatorem otaczającej nas rzeczywistości, co przekłada się na realizm powieściowy (realia covidowe), ale też nie stroni od krytyki skierowanej do ludzi, instytucji czy konkretnych sytuacji, z którymi się nie zgadza. M.in. obnaża ciemną stronę duchowieństwa i instytucji Kościoła jako takiej, a także systemu politycznego oraz rządzących naszym krajem.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na oprawę graficzną najnowszej powieści Artura Żurka. Niezwykle klimatyczna okładka – z tym pensjonatem przywodzącym na myśl dom z „Psychozy” Alfreda Hitchcocka. Zresztą nie tylko ja mam takie skojarzenie, gdyż nawet bohaterowie powieści w pewnym momencie insynuują pewne powiązanie:

„- Jest jeszcze Roman i Polina. Nie ufam im.
– Oni są jak ci z Psychozy, tyle że ona żyje i się rusza.”

Lekkie pióro autora, intrygująca historia, wszechobecne tajemnice, a także fakt, iż opowieść ta zmusza poniekąd do refleksji nad ludzką naturą … to wszystko sprowadza się do tego, iż powieść ta z całą pewnością warta jest uwagi miłośników gatunku, jak też osób szukających dla siebie dobrze skrojonej historii, która zapewni im chwilę zapomnienia od codziennego życia. Poza tym na tylnej okładce „Strzygonia” znajdziecie m.in logo mojego bloga. I nie znalazło się tam ono przez przypadek. Patronuję medialnie temu tytułowi, dlatego też nie pozostaje mi już nic innego, jak zachęcić was do sięgnięcia po niego 🙂


Podobało Ci się? Możesz mnie wspierać ?


 

 

Tytuł: Strzygoń
Autor: Artur Żurek
Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 17/04/2023
Oprawa: miękka
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-67545-24-2
Gatunek: thriller

Pamiętaj: #czytajlegalnie !
⏬ książkę kupisz np. tu ⏬


1Shares