„Magazynier” – czyli wskakuj na wózek widłowy i ruszaj do boju!

Nie wiem czemu, ale jak pomyślę o zawodzie magazyniera, to z miejsca widzę przed oczami te wszystkie wzbudzające często śmiech wypadki ludzi kierujących wózkami widłowymi, które krążą po sieci. Chyba za dużo naoglądałam się filmików na Youtubie, a już zwłaszcza na kanale Failarmy 😉 Wiecie, o co mi chodzi…

Na całe szczęście biorąc do ręki jedną z najnowszych propozycji gier od wydawnictwa Nasza Księgarnia pt „Magazynier” do żadnego z powyższych wypadków dojść nie może. Co najwyżej… zjedzą was myszy 😉

PUDEŁKO I JEGO ZAWARTOŚĆ

Wewnątrz pudełka znajdziemy:

♦ 40 kart (kolorowe, dwustronne – z jednej magazynier, z drugiej towary, szer. 8 cm x 12 cm wys.)
♦ notes (50 dwustronnych kartek, 12 x 12 cm)
♦ ołówek
♦ instrukcję (mały format, 8 stron)
♦ kartę Mega Mocy (losową)
♦ naklejkę (losową)

CEL GRY

Celem gracza jest oczywiście to, aby zdobyć jak największą liczbę punktów uzyskanych za zgromadzone przez niego towary w jego magazynie i posiadanie w nim jak najmniejszej ilości myszy, przez które liczba zebranych punktów mogłaby zostać na koniec gry pomniejszona.

PRZYGOTOWANIE DO GRY

Przygotowanie gry jest proste i szybkie. Na samym początku musimy potasować wszystkie karty i stworzyć z nich stos. Następnie odkrywamy trzy z nich leżące na samej górze i kładziemy je na stole obrazkiem do góry. Te trzy karty stworzą naszą rampę rozładunkową. Kolejnym krokiem jest rozdanie każdemu graczowi biorącemu udział w rozgrywce po dwie karty z góry stosu. Każdy z graczy spośród tych dwóch kart wybiera jedną i kładzie ją odkrytą na stole przed sobą, by od tej pory stanowiła jego magazyn. Drugą z kart zachowuje w ręku i nie ujawnia jej przeciwnikom. I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o samo przygotowanie gry 🙂

poniżej przykładowe rozłożenie dla 3 graczy

ROZGRYWKA

Sam przebieg rozgrywki jest nieskomplikowany. Gracz w swojej turze może wykonać jeden z dwóch ruchów: albo dołoży do swojego magazynu kartę trzymaną już uprzednio w ręku, albo też zdecyduje się rozbudować go o jedną z kart aktualnie znajdujących się na rampie rozładunkowej. Jeśli wykona pierwszą z czynności, wówczas musi dobrać do ręki nową kartę ze stosu kart znajdujących się na stole, po czym kończy się jego kolejka. Jeśli natomiast skorzysta z którejś z kart znajdujących się na rampie, wówczas w jej miejsce musi położyć nową ze stosu kart i na tym kończy się jego tura. Gra toczy się tak długo, dopóki wszyscy gracze nie dołożą do swojego magazynu 8 kart.

Ale jak to w ogóle robić, zapytacie? Już tłumaczę 🙂 Każdy gracz dokładając nową kartę do swojego magazynu musi postępować wg zasady: albo stykać się ona będzie bokiem z bokiem karty znajdującej się już w magazynie (cała lub jej część), albo też zakryje ona – częściowo lub całą kartę, która w jakiś sposób będzie nam wadziła podczas rozgrywki (bo np są na niej myszy, a tych przecież nie chcemy). Dokładaną kartę można dowolnie obracać – tak, by można było ją odpowiednio dołożyć do naszego magazynu.

Oczywiście układamy karty obrazkami, tj marchewki do marchewek, truskawki do truskawek itd, bowiem zależy nam na tym, aby tworzyć grupy tych samych towarów, co na koniec gry pozwoli nam odpowiednio zapunktować.

Kiedy każdy z graczy, o czym wspomniałam prędzej, dołoży do swojego magazynu osiem kart, następuje koniec gry i czas, by podliczyć punkty. Tutaj muszę zaznaczyć, iż mogą pojawić się pewne kłopoty w zrozumieniu zasad postępowania przy ich liczeniu. A już w szczególności, gdy w rozgrywce udział brać będą dzieci. Na opakowaniu gry widnieje informacja, iż udział w grze brać mogą już 8-latki, jednak moim zdaniem bez pomocy kogoś dorosłego mogą mieć kłopot w końcowym etapie zabawy.

Bo jak też wygląda podliczanie punktów… Zacytuję wam tutaj instrukcję, żeby się w niczym nie pogubić 😉

– Policz, z ilu pól składa się w Twoim magazynie największa grupa danego towaru (np. 7 pól).
– Policz, ile grup tego towaru jest w Twoim magazynie – włącznie z tą największą (np. 5 grup)
– Pomnóż obie powyższe wartości. Wynik stanowi liczbę zdobytych punktów (np. 7 x 5 = 35 punktów) – zapisz go w notesie.
– Dodaj do siebie punkty zdobyte za towary wskazane przez graczy.
– Od powyższego wyniku odejmij punkty karne za myszy znajdujące się w magazynie: każda mysz = 2 punkty karne.

Co prawda dalej w instrukcji rozpisany został dokładniej przykład całego zliczania punktów, nie zmienia to jednak faktu, że proces ten dla niektórych graczy może okazać się dość niejasny i skomplikowany, a już zwłaszcza dla młodszego gracza.

Oczywiście grę wygrywa osoba, która zebrała więcej punktów. Jeśli doszłoby jednak do remisu, wówczas laur zwycięstwa przypadnie temu z graczy, w którego magazynie będzie mniej myszy.

Gra przewiduje jeszcze dwa warianty gry: 2-osobowy oraz 4 osobowy. Różnica pomiędzy 3-osobowym a 2-osobowym polega na tym, iż inaczej liczy się zdobyte na koniec punkty (sama rozgrywka przebiega identycznie). Polega to na tym, że zamiast sprawdzać w naszym magazynie, która grupa towarów jest najliczniejsza, wskazujemy dwie, które są największe i dopiero liczymy punkty (tak samo, jak uprzednio). Wariant 4-osobowy z kolei dzieli graczy na 2 równe zespoły, których członkowie na koniec rozgrywki zliczają swoje punkty wg sposobu opisanego w wariancie 2-osobowym i… dodają je do siebie. Zespół z najwyższym wynikiem wygrywa.

Po rozegraniu kilku partii gry, mogę wskazać wam plusy i minusy tej gry 🙂


PODSUMOWUJĄC – OCENIAJĄC GRĘ „MAGAZYNIER”
PLUSY MINUSY
  • stosunkowo niedługi czas rozgrywki (około 20 minut)
  • możliwość rozgrywki w kilku wariantach: 2-3-4 osobowych
  • oprawa graficzna pudełka jak i samej gry – podoba mi się zwłaszcza wygląd kart, to że np poszczególne towary różnią się pomiędzy sobą mimo tego, iż należą do tego samego rodzaju – tzn mamy różne marchewki, banany itd
  • całość mieści się w nie dużym pudełku, dzięki czemu można spokojnie zabrać grę ze sobą na wakacje – nie zajmie wiele miejsca w plecaku 🙂
  • ćwiczy umiejętności strategiczne i matematyczne
  • zbyt niska dolna granica graczy mogących brać udział w grze (8 letnie dziecko na koniec – przy podliczaniu punktów – może czuć się zagubione)
  • nie dla każdego gracza zasady tej gry będą w pełni zrozumiałe (nie samo rozbudowywanie magazynu, ale właśnie sposób zliczania punktów)
  • na dobrą sprawę nie ma większego sensu tworzenia dużej grupy złożonej z jednego towaru, bo i tak przy zliczaniu punktów (gdy mnożymy największą liczbę pól w największej grupie danego towaru przez całościową liczbę grup tego towaru w naszym magazynie)  lepiej wyjdzie ten, kto miał kilka takich samych ale mniejszych niż skupiał się na tworzeniu jednej, ale mocno rozbudowanej

Autor: Jog Kung
Ilustracje: Roman Kucharski, Tomek Larek
Rok wydania: 2019
Producent: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Oprawa: pudełko kartonowe
Format: 13,5 x 13,5 x 4,2 cm
Zawartość pudełka: 40 kart / notes / ołówek / instrukcja
karta Mega Mocy / naklejka
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 8-108 lat
Czas rozgrywki: ok 20 min


Grę możecie kupić na stronie:

A także tutaj:

1Shares