„Miała zaledwie sześć lat, kiedy Keith Lauter zabił swoją żonę, a potem popełnił samobójstwo, ale pamiętała tamte wypadki równie wyraźnie, jakby wydarzyły się wczoraj. (…) Po tych wydarzeniach dom stał pusty prawie przez trzy lata i chociaż później mieszkało tam kilku lokatorów, żaden nie został długo. Dzieci z sąsiedztwa już dawno uznały ten dom za nawiedzony.”
Jednak pewnego dnia Cathy zauważa ciężarówkę od przeprowadzek przed domem Lauterów. Na powrót miało zagościć w nim życie. Po cichu liczyła więc na to, że zaprzyjaźni się z nową sąsiadką, a Jimmy – jedyny dzieciak mieszkający na ich ulicy – być może zyska towarzystwo do zabawy. Jednakże rzeczywistość okazała się być zgoła inna, niż zakładała Cathy… Bardziej mroczna i złowroga….
Na domiar złego w okolicy dochodzi do brutalnego morderstwa, które – jak się szybko okazuje – jest zaledwie preludium do koszmaru, który dopiero miał nadejść…
Tyle słowem wstępu do historii, która wyszła spod pióra Bentley’a Little’a, pisarza mającego w swym dorobku literackim blisko 30 powieści, ponad 100 opowiadań i będącego laureatem nagrody Brama Stokera; o którym Stephen King mówi, iż każda jego książka jest jak wydarzenie roku w świecie literackiego horroru.
Przyznam, że po jego „Instynkt śmierci” sięgnęłam pod wpływem chwili, kiedy szukałam czegoś do przeczytania. Prędzej nie miałam do czynienia z twórczością tego autora. Ba! Nawet o nim nie słyszałam! Książkę nabyłam w którymś z internetowych antykwariatów, a po zakupie odłożyłam na półkę, na której kurzyła się w oczekiwaniu na to, aż w końcu dam jej szansę i poświęcę nieco wolnego czasu. Szczerze? Okazało się, iż była to jedna z moich lepszych czytelniczych decyzji, jakie ostatnio poczyniłam! „Instynkt śmierci” nie tylko okazał się być bardzo dobrą lekturą, ale też sprawił, że mam ochotę sięgnąć po kolejne dzieła Bentley’a Little’a!
Historia ta okazała się nie tylko interesująca i intrygująca, ale też trzymała mnie w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Autor umiejętnie podkręca śrubę strachu. Emocje towarzyszą czytelnikowi z każdą kolejno przewracaną stroną. I choć gdzieś w okolicach połowy książki miałam już swoje podejrzenia odnośnie mordercy, to nadal zachodziłam w głowę zadając sobie pytanie – jak to w ogóle możliwe? A jednak! Bentley Little powołał do życia jednego z najbardziej przerażających, nieprzewidywalnych i wymykających się wszelkim schematom mordercę, który na długo zapada w pamięci. A przy tym w żaden sposób nie oszczędza czytelnika, serwując mu niezwykle sugestywne i plastyczne opisy poczynionych przez niego zbrodni. Dlatego też, jeśli macie wrażliwe żołądki, lepiej darujcie sobie lekturę tej książki 😉
Na uwagę zasługuje też bardzo dobra kreacja bohaterów. Tu każdy ma swoją historię i wyraźnie zarysowaną osobowość. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście Cathy – młoda, zahukana, nieśmiała kobieta, po dziś dzień zmagająca się z traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa, o których nie pozwala jej zapomnieć obecność schorowanego, wiecznie zrzędliwego i złośliwego względem niej ojca, z którym zmuszona jest mieszkać. Wspomniany na początku Jimmy to samotny, mający własne problemy i szukający towarzystwa oraz ciepła mały chłopiec, pozostający pod opieką zaniedbującego go ojca, dla którego syn jest symbolem jego życiowej porażki. Jest jeszcze Allan Grant – detektyw z wydziału zabójstw miejscowej policji, któremu zostaje przydzielone zadanie schwytania mordercy. W pracy osiąga doskonałe rezultaty dzięki wrodzonej inteligencji, spostrzegawczości, nieustępliwości oraz podejrzliwości. Prywatnie jednak niezbyt sobie radzi – od dawna bowiem doskwiera mu samotność. Ich losy nie tylko się przetną, ale każde z nich będzie miało do odegrania w tej historii znaczącą rolę.
Podsumowując – „Instynkt śmierci” to pozycja dla czytelników o mocnych nerwach (i wytrzymałych żołądkach 😉 ). W sam raz dla tych, co lubią powieści grozy – to uczucie napięcia towarzyszące podczas lektury i niewiadomą odnośnie tego, jak też to wszystko się zakończy. Mnie książka ta się podobała. Dobrze mi się ją czytało, wciągnęła mnie i usatysfakcjonowała. Do tego stopnia, że mam ochotę na więcej dzieł Little’a na mojej półce 🙂 Cóż rzec… polecam!
Tytuł oryginalny: Death Instinct
Tłumaczenie: Danuta Górska
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2008
Oprawa: miękka
Liczba stron: 272
ISBN: 978-83-241-3130-3