W dzisiejszych czasach bez umiejętności liczenia byłoby naprawdę trudno poradzić sobie w codziennym życiu. Liczby towarzyszą nam przecież na każdym kroku. Jak więc radzili sobie bez nich ludzie pierwotni?
Poznajcie Bubal – małą, sympatyczną dziewczynkę żyjącą w czasach, w których ludzie nie wymyślili jeszcze, jak zbudować sobie dom czy samochód, ba!, nie potrafili nawet pisać, ani czytać, o liczeniu nie wspominając. Pewnego dnia Bubal otrzymuje od swojego taty bardzo ważne zadanie – do jego powrotu ma opiekować się ich stadem owiec i zadbać o to, by żadna z nich się nie zgubiła.
Jednak już po pierwszym wypasie, kiedy dziewczynka wypuściła owieczki z ich zagrody, okazało się, pod wieczór nie wszystkie do niej powróciły. Zbudzona przez trzask gałązek i smutne pobekiwanie, odnalazła jedną z nich tuż za zagrodą, a drugą, skuloną i przerażoną, pod jednym z okolicznych krzaków.
Bubal, przejęta bezpieczeństwem powierzonych jej opiece owieczek, postanawia, iż nie wypuści ich z zagrody dopóki, dopóty nie wymyśli sposobu na to, by wszystkie one całe i szczęśliwe wracały na noc do domu.
„A ponieważ, oprócz bawienia się z owieczkami, największą przyjemność sprawiało jej myślenie, zabrała się do szukania rozwiązania z wielkim zapałem.”
Wkrótce do głowy przychodzi jej pierwszy pomysł. Czy będzie jednak na tyle dobry, by zaryzykować wypuszczenie zwierząt z zagrody?
Muszę przyznać, że autorka wpadła na ciekawy pomysł przedstawienia małym czytelnikom początków matematyki. W zrozumiały dla dziecka, bardzo obrazowy i naprawdę prosty sposób pokazała, jak mogły wyglądać pierwsze metody liczenia, zaczątki powstawania znaków, które mogły w tym pomóc, a tym samym stawianie pierwszych kroków w największej przygodzie ludzkiego intelektu: w wynalezieniu liczb.
Z uwagi na poruszaną tematykę, użyte słownictwo, długość tekstu oraz wielkość czcionki książeczka skierowana jest raczej do dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Z powodzeniem mogą one próbować własnych sił w samodzielnym czytaniu książeczki, a proces ten z pewnością uprzyjemnią im kolorowe i naprawdę sympatyczne ilustracje autorstwa Desiderii Guicciardini bardzo dobrze oddające to, o czym w danym momencie czytać będzie dziecko.
„Wielkie odkrycie Bubal” to doprawdy przyjemna w odbiorze pozycja, którą szczerze polecam waszej uwadze.
Moja ocena: 5/6
Tytuł oryginalny: La grande invenzione di Bubal
Tłumaczenie: Agnieszka Liszka-Drążkiewicz
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Seria/Cykl: Poza seriami, czyli książki rozmaite
Oprawa: miękka
Ilustracje: Desideria Guicciardini
Liczba stron: 64
ISBN: 978-83-7420-782-9
Grupa wiekowa: 6+
