„Wielka księga ssaków” to druga, po „Wielkiej księdze robali”, część serii wydawniczej skierowanej do małego czytelnika, która zabiera go do fascynującego świata przyrody. Jej autorem, a zarazem ilustratorem jest Yuval Zommer. Przyznam, że zastanawiałam się nad sięgnięciem po „Wielką księgę robali”. Jednakże gdy wyobraziłam sobie wspólną jej lekturę z dzieckiem, a zwłaszcza przeglądanie kolejnych jej stronic wypełnionych ilustracjami najróżniejszych małych, wielonożnych żyjątek… poległam. Wygrała ze mną moja fobia przed robalami, przez którą nawet nie wspomniałam córce, że taką książkę w ogóle wydano 😉
Co innego „Wielka księga ssaków”! O tym tytule powiedziałam Młodej, jak tylko pojawił się on w zapowiedziach wydawnictwa Wilga. Obie kochamy zwierzęta, tak więc decyzja była jednogłośna – musimy ją mieć! Tym też sposobem książka trafiła do naszej biblioteczki, dzięki czemu mogę wam dziś o niej co nieco powiedzieć.
Pierwsze, co z miejsca zwraca uwagę, to rozmiar książki. Jest naprawdę duża! Jej format to 23.5×34.5 cm. Jak widać tytuł w tym wypadku nie kłamie 🙂 Poza tym ma twardą okładkę, szyte stronice i pięknie zilustrowane wnętrze.
A jak z treścią? Pierwsze strony książki są wprowadzeniem do świata ssaków – tłumaczą, co to są ssaki i w jaki sposób się one dzielą; opisują stosowane przez nie metody wykorzystywane w walce, w polowaniach, w samoobronie czy w odstraszaniu innych zwierząt, a także to, jak sygnalizują otoczeniu swoją obecność. Następnie przechodzimy do opisu blisko dwudziestu przedstawicieli świata flory, a dokładniej do ciekawostek na ich temat. Wiedzieliście na przykład, że bobry mają przezroczystą trzecią powiekę, która pełni funkcję gogli do nurkowania? Albo że oczy młodych wilków aż do ósmego miesiąca ich życia pozostają niebieskie? Ja nie wiedziałam, ale dzięki tej książce wzbogaciłam swoją wiedzę o te i wiele innych interesujących faktów. Żałuję tylko jednego, a mianowicie tego, że wśród ssaków zaprezentowanych w tej publikacji zabrakło tych, które żyją w morzach i oceanach.
Niemniej jednak to nie wszystko, co znaleźć można na kartach „Wielkiej księgi ssaków”. Mamy tu jeszcze galerię tropów wszystkich omówionych prędzej zwierząt, co nieco o ssakach epoki lodowcowej oraz o tym, które z obecnie żyjących przedstawicieli świata flory są zagrożone i jaki jest tego powód, a także odpowiedź na pytanie, czego dzikie zwierzęta mogą szukać na ulicach naszych miast.
Na tym nie koniec! Mali czytelnicy mogą zabawić się w detektywów i spróbować odnaleźć w książce 15 tropów zwierząt ukrytych na kolejnych jej stronicach – przy czym autor uprzedza, że muszą być czujni, gdyż zastawił na nich pułapki.
Całość napisana została prostym, przystępnym językiem, dostosowanym do wieku dzieci, do których skierowana jest ta publikacja (6+). Wierzę, że zachęci je ona do dalszego odkrywania tej jakże niesamowitej i przebogatej części otaczającej nas przyrody, jaką jest świat zwierząt.
Moja ocena: 5/6
Tłumaczenie: Michał Brodacki
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2018
Oprawa: twarda
Format: 23,5 x 34,5 cm
Ilustracje: Yuval Zommer
Liczba stron: 64
ISBN: 978-83-280-4962-8
Grupa wiekowa: 6+