Niedawno pokazywałam wam 10 tom komiksowej serii My Little Pony: Przyjaźń to magia, a dziś chciałabym, abyście rzucili okiem na pierwszy tom nowej kucykowej serii komiksowej pt „My Little Pony: Przyjaciółki na zawsze”.
Pierwsze wrażenie? Bardzo pozytywne. Lakierowana, błyszcząca i bardzo kolorowa okładka, a na dodatek ten brokat na literkach z miejsca przykuwają uwagę. Nic więc dziwnego, że na pierwszy rzut oka tom ten przypadł do gustu mojemu dziecku.
A co z wnętrzem, powiecie? Ono również zadowala i to zarówno pod względem estetycznym, jak i treściowym. Lakierowane strony + przyjemna dla oka czcionka, i całe mnóstwo akcji na każdej stronie – a wszystko przedstawione w sposób bardzo szczegółowy i dopracowany. Po prostu super!
W tym tomie znalazły się aż cztery historie.
W pierwszej z nich, zatytułowanej „Pinkie Pie i Applejack”, Pinkie Pie wybiera się na Mistrzostwa Gastronomiczne Equestrii, w których nie tylko zamierza wziąć udział, ale też je wygrać. Nieoczekiwanie wśród jej konkurentów znajduje się Applejack, dla której udział w Mistrzostwach jest równie wielkim zaskoczeniem, jak dla jej przyjaciółki. Żadna z nich nie wie jednak, że te Mistrzostwa potoczą się zupełnie inaczej, niż się tego można było spodziewać…
Historia ta udowadnia, że czasem warto przestać się przejmować, by móc się dobrze bawić.
Kolejna przygoda – „Znaczkowa liga i Discord” – jest doprawdy szalona! A wszystko zaczyna się od zebrania Znaczkowej ligi, na której Sweetie Belle, Apple Boom i Scootaloo z przerażeniem odkrywają, że choć wykorzystały już wszystkie pomysły na zdobycie przez nie upragnionych znaczków, to nadal im się to nie udało. Dlatego też, kiedy nieoczekiwanie na farmie Sweet Apple pojawia się Discord, wpadają na pomysł, by poprosić go o pomoc. Tylko czy mogą mu zaufać…?
Tym razem przekonacie się, jak miło można się poczuć, kiedy można zrobić coś dla innych.
Trzecia opowieść – „Księżniczka Celestia i Spike” – rozpoczyna się z chwilą przybycia na zamek małego smoka, Spike’a. Z uwagi na zbliżające się urodziny jego przyjaciółki – Twilight Sparkle potrzebuje on rady od księżniczki Celestii. Na tym się jednak nie kończy, gdyż wkrótce oboje wyruszą w niebezpieczną podróż na szczyt Kryształowej Góry, by zdobyć pewien element potrzebny do stworzenia prezentu urodzinowego dla Twilight. Czy uda im się powrócić cało z tej wyprawy? I czy zdobędą to, po co wyruszyli?
Opowieść ta udowadnia, że czasem najlepszym sposobem nauki jest działanie i że każdy nauczyciel musi wiedzieć, kiedy problem przerasta ucznia – by mógł mu wówczas odpowiednio pomóc.
Ostatnia historia – „Twilight Sparkle i Shining Armor” – mówi o tym, jak ważne są rodzinne więzi i że warto od czasu do czasu odsunąć od siebie dorosłe obowiązki, by na powrót stać się dzieckieml przypomnieć sobie, jak świetnie się wtedy potrafiliśmy bawić i cieszyć towarzystwem bliskich nam osób. Dokładnie o tym przekonają się Twilight Sparkle i Shining Armor, kiedy podejmą się wyjaśnienia dziwnych zdarzeń mających ostatnio miejsce na zamku, którymi żywo zaniepokojeni są jego mieszkańcy. Czy uda im się odkryć, kto lub co stoi za słyszanymi nocą głosami i jękami, brzękiem łańcuchów i ginącymi z biblioteki książkami?
Zatem jeśli wy albo wasze dzieci jesteście miłośnikami sympatycznych kucyków, lubicie śledzić ich nader często szalone przygody, koniecznie sięgnijcie po ten tom. Dobra zabawa gwarantowana! Bo przecież z kucykami nie sposób się nudzić ?
Moja ocena: 5/6
Tytuł oryginalny: My Little Pony: Friends Forever – Volume 1
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2017
Seria/Cykl: My Little Pony: Przyjaciółki na zawsze, tom 1
Oprawa: miękka
Ilustracje: Carla Speed McNeil, Tony Fleecs, Agnes Grabowska, Amy Breckel
Liczba stron: 96
ISBN: 978-83-281-2707-4
