Wydawnictwo Adamada coraz pozytywniej mnie zaskakuje – wpierw za sprawą dwóch pierwszych tomów śmiesznej serii Zamczysko Strachulców dla dzieciaków w wieku wczesnoszkolnym, a teraz kolejnym cyklem o przygodach grupki czworga dobrych przyjaciół pt Zwariowana czwórka na tropie, w którym to póki co ukazały się dwie części: „Skarb Czarnej Mumii” oraz „Romeo z rupieciarni”.
Głównymi bohaterami są: Kacper (narrator), Baśka, Rafael oraz Karolina. Razem tworzą drużynę o nazwie Ka-BaRa-Ka, która stara się pomagać wszędzie tam, gdzie tego potrzeba. Są przecież superbohaterami! Choć z tymi ich mocami to naprawdę różnie bywa… Niby są, jednakże pojawiają się w najmniej spodziewanych momentach i nie dają się za nic kontrolować. Np taki Kacper kiedy kichnie bądź czknie doprowadza do tego, iż pod nogami wyrasta mu hałda ziemi. Baśka potrafi doprowadzić do prawdziwej powodzi… płacząc, zaś Karolina często wywołuje niekontrolowane pożar. Nie, nie bójcie się, nie zapomniałam o Rafaelu. Po prostu jego moc jest dość śmierdząca… Puszcza bowiem takie bąki, że nie jeden rzezimieszek ucieka gdzie pieprz rośnie, kiedy tylko znajdzie się w ich zasięgu.
Przed drużyną Ka-BaRa-Ka dwa mega trudne zadania!
W „Skarbie Czarnej Mumii” wybiorą się do Egiptu, gdzie szukać będą archeolożki Indiany Joanny (czujecie nawiązanie do Indiany Jonesa? 😉 ), która to podążając tropem skarbu Czarnej Mumii, przepadła gdzieś bez wieści. Czy zdołają ją odnaleźć? Czym właściwie jest ów skarb? I jakie niebezpieczeństwa czekają ich po drodze?
Z kolei „Romeo z rupieciarni” zabierze nas do Wenecji, gdzie podążając ścieżką miłości grupka przyjaciół starać się będzie odnaleźć ducha Julii, by raz na zawsze połączyć dwoje kochanków. Nie będzie to jednak takie proste. Z dwóch powodów. Pierwszy – ich tropem podążać będzie Antonio de Wąs wraz z Edwardem, starym antykwariuszem, którzy za wszelką cenę będą chcieli przeszkodzić w ich misji. Drugi – muszą zdążyć przed zachodem słońca, inaczej Baśkę dosięgnie prawdziwa klątwa. Czy im się uda? Dlaczego de Wąsowi tak bardzo zależy na tym, by zniweczyć ich starania?
Lektura obu tytułów dostarczyła mi wiele przyjemności. Nie znalazłam absolutnie żadnych minusów, a jedynie same plusy, jeśli chodzi o te książeczki.
Zostały one naprawdę bardzo starannie wydane. Są w twardych okładkach i mają bardzo poręczny dla dziecięcych rąk format. Za ich oprawę graficzną odpowiada Het Geel Punt. Ilustracje zamieszczone wewnątrz książek są naprawdę bardzo fajnie wykonane, pełne ekspresji oraz niepozbawione humoru. Wielkość czcionki użytej do napisania tekstu została odpowiednio dopasowana do wieku dzieci, do których skierowane są te pozycje. Fajne jest również to, iż zastosowano różne jej kroje oraz kolory, przez co całość prezentuje się naprawdę ciekawie i jeszcze mocniej przykuwa dziecięcą uwagę do czytanego tekstu. Wspomnieć trzeba też o tym, iż co kilka stron historia przemienia się w komiks! Jak dla mnie jest to naprawdę mega fajne posunięcie ze strony autora i świetne urozmaicenie całości.
Jeśli zatem wasze dzieci, bądź dzieciaki z bliskiego wam otoczenia, lubią książki przygodowe, historie o superbohaterach, w których nie brak zagadek oraz humoru, seria „Zwariowana czwórka na tropie” powinna przypaść im do gustu. Mojej córce bardzo spodobały się dwa pierwsze tomy wchodzące w jej skład i już nie może doczekać się kolejnych części.
Moja ocena: 5/6
„Skarb Czarnej Mumii” | „Romeo z rupieciarni” |
Tytuł oryginalny: De schat van de zwarte Mummie Tłumaczenie: Ryszard Turczyn Wydawnictwo: Adamada Rok wydania: 2016 Seria/Cykl: Zwariowana czwórka na tropie Oprawa: twarda Ilustracje: Het Geel Punt Liczba stron: 130 ISBN: 978-83-7420-788-1 Grupa wiekowa: 10+ |
Tytuł oryginalny: Het Rommelspook Tłumaczenie: Ryszard Turczyn Wydawnictwo: Adamada Rok wydania: 2016 Seria/Cykl: Zwariowana czwórka na tropie Oprawa: twarda Ilustracje: Het Geel Punt Liczba stron: 130 ISBN: 978-83-7420-787-4 Grupa wiekowa: 10+ |
Jeśli chcesz kupić „Skarb Czarnej Mumii”
Jeśli chcesz kupić „Romeo z rupieciarni”