„Dla tych, którzy myślą, że Droga Cormaca McCarthy’ego to ostatnie słowo w postapokaliptycznej beletrystyce”, „twarda męska narracja w stylu McCarthy’ego, Hemingwaya i Londona, z drugiej strony liryzm przywodzący na myśl poezję Dickey’ego”, „nastrojowy postapokaliptyczny list miłosny” – to ledwie kilka zdań wybranych z wielu entuzjastycznych recenzji, jakie pojawiły się po amerykańskiej premierze niezwykłej książki Petera Hellera w sierpniu 2012. Tymczasem „Gwiazdozbiór Psa” dotarł do Europy i już 17 kwietnia pojawi się w polskich księgarniach.
Akcja powieści Hellera rozgrywa się w świecie, w którym epidemia grypa wytrzebiła 99,9% ludzkiej populacji. Ci, którzy przeżyli, wiodą życie na gruzach zdewastowanej do cna cywilizacji i łonie przyrody, dotkniętej skutkami postępującego globalnego ocieplenia. Jednym z ocalałych jest Hig, zapalony wędkarz, myśliwy i pilot, wraz z psem Jasperem mieszkający na opuszczonym lotnisku. Jego sąsiadem jest Bangley, ekscentryczny mizantrop i miłośnik broni; razem strzegą swojego przyczółka i starają się przetrwać, odpierając sporadyczne ataki innych niedobitków z zewnątrz, kuszonych utrzymywaną przez Higa i Bangleya lotniskową infrastrukturą oraz osiemdziesięciokilkuletnią cessną, którą Hig od czasu do czasu wypuszcza się na rekonesans. Podczas jednego z takich lotów w pokładowym radiu Higa pojawia się zaszumiony, niknący sygnał z odległego lotniska; Hig chce sprawdzić, czy przeżyli na nim ludzie i czy nie czeka tam na niego inne, lepsze życie. Niestety, lotnisko leży daleko poza ostatnim punktem odwrotu… Ryzykując dosłownie wszystkim, Hig wyprawia się w nieznane. To, z czym się zmierzy i co go spotka, będzie lepsze, a zarazem gorsze od tego, czego mógł się spodziewać.
Gwiazdozbiór Psato książka niezwykła. Brutalność postapokaliptycznego świata zderza się w niej z pięknem przyrody, surowość twardej męskiej narracji żywo kontrastuje z liryzmem chwil, kiedy czytelnika ogarnia głębokie wzruszenie, a pełne suspensu fragmenty przeplatają się z przejmującymi refleksjami Higa, wspominającego swoje szczęśliwe życie sprzed apokalipsy.
Powieść Hellera szokuje i wciąga czytelnika nowatorską formą narracji: potok nieuporządkowanych myśli głównego bohatera skutkuje awangardowym podejściem do interpunkcji, składni i stylu. Dzięki takim właśnie artystycznym zabiegom, oryginalnym pomysłom i całkowicie nieszablonowemu podejściu do postapokaliptycznych klimatów, Heller oddaje w ręce czytelnika literacką perełkę, na długo zapadającą w pamięć. Nie dziwi zatem aż 555 recenzji tej książki (w tym 300 pięciogwiazdkowych) w księgarni amazon.com, które dały Gwiazdozbiorowi Psa 4,5 gwiazdki na pięć możliwych.
Przyznać się szybciutko. Kogo zainteresowała powyższa książka? Kto z niecierpliwością będzie przebierał nóżkami w oczekiwaniu na polską premierę? Długo czekać na szczęście nie trzeba – premiera 17 kwiecień 🙂