„Wino z Malwiną” – Magdalena Kordel

„(…) podążając własną drogą, prędzej czy później i tak każdy znajdzie się na zakręcie. Teraz nie pozostawało mi nic innego, jak przyjąć wszystko, co za nim na mnie czeka.”

A na Majkę, główną bohaterkę cyklu „Uroczysko” autorstwa jednej z moich ulubionych rodzimych autorek – Magdaleny Kordel, w trzeciej jego odsłonie, tj „Winie z Malwiną”, czekać będzie kilka mniejszych bądź większych zmian, przez które jej – wydawałoby się – poukładane już życie odmieni się nie do poznania.

W Malowniczem zawrze z powodu pojawienia się w nim tajemniczej kobiety mającej plany względem jednego z tutejszych gospodarstw położonych w pobliżu należącego do Majki Uroczyska. Nie stanowiłoby to większego problemu, gdyby nie fakt, iż prawdopodobnie jest ona… Niemką. A komu jak komu, ale Niemcom mieszkańcy Malowniczego nie pozwolą zabierać należącej do nich ziemi! Dlatego też wytoczą najcięższe działa, byle tylko pozbyć się intruza z ich miasteczka.

„(…) społeczeństwo miasteczkowe to twór niebywale złożony i skomplikowany. Można kogoś nie lubić, ale w razie niebezpieczeństwa z zewnątrz osobiste sympatie czy antypatie schodzą na drugi plan i najważniejsze staje się anulowanie zagrożenia.”

Tymczasem Majka nieoczekiwanie znajdzie się w epicentrum owych działań i będzie musiała znaleźć sposób, aby nie oberwać rykoszetem. A to zaledwie początek tego, co ją czeka! W szkole pojawi się wyjątkowo osobliwa persona, która sprawi, że ostatnie miesiące w pracy przypominać będą Majce istny koszmar. Weźmie udział w spontanicznej akcji ratunkowej, przez którą do Uroczyska zawita m.in Dumas, Ojciec. Wciągnięta zostanie w problemy rodzinne, przez zakończyć się mogą publicznym procesem oraz egzorcyzmami. Będzie musiała stawić czoła ekscentrycznej starszej damie o arystokratycznych korzeniach, która pewnego dnia zawita w progach jej domu, a także pewnemu mężczyźnie, który nie do końca okaże się być tym, za kogo go brała i przez którego będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie – czy to jest przyjaźń, czy może kochanie?

Tak mniej więcej, z grubsza, przedstawia się to, o czym tym razem przeczytamy w opowiedzianej przez Magdalenę Kordel na kartach „Wina z Malwiną” historii, będącej już trzecią z kolei traktującą o losach Maji Woronieckiej – doświadczonej przez życie młodej kobiety, która na dobre już zadomowiła się w Malowniczem i którą to w pełni zaakceptowali oraz przyjęli do swej społeczności mieszkańcy miasteczka.

W historii tej jest dużo ciepła, miłości, radości oraz humorystycznych akcentów, które sprawiają, iż lektura powieści jest nie tylko przyjemna, ale też stanowi dobry sposób na poprawę złego samopoczucia. Nie znaczy to jednak, iż ocieka ona lukrem, zaś jej bohaterom nigdy nie dzieje się żadna krzywda. Wręcz przeciwnie. Tu jest jak w życiu – raz lepiej, a raz gorzej. Bohaterowie przeżywają szczęśliwe chwile, ale też bywa i tak, iż mierzyć się muszą oni ze smutkiem, rozpaczą, z problemami nieobcymi nam wszystkim z codziennego życia. Tym razem Magdalena Kordel położyła szczególny nacisk na to, jak łatwo jest nam wydawać werdykty, oceniać innych z góry nie poznawszy wszystkich szczegółów.

Z każdej kolejnej części o Uroczysku przebija się jednak jedno główne przesłanie kierowane do czytelników przez ich autorkę – nawet jeśli jest naprawdę źle, to zawsze istnieje szansa na lepsze jutro. Trzeba tylko mocno wierzyć i nie poddawać się, walczyć, a wszystko, prędzej czy później, się ułoży. Za to właśnie tak bardzo lubię powieści Magdaleny Kordel. Za płynące z nich optymizm i głęboką wiarę w to, że zawsze może być lepiej – nawet wówczas, gdy sięgniemy już dna.

Powrót do Uroczyska był dla mnie niezmiernie miłym przeżyciem. Na powrót spotkałam się z moimi ulubionymi bohaterami, ale też miałam okazję poznać zupełnie nowych, którzy wnieśli sporo emocji i kolorytu w życie głównej bohaterki cyklu. Ciekawa jestem, co też jeszcze wydarzy się w jej życiu i jakież to niespodzianki czekać będą jeszcze na nią tuż za wspomnianych na samym początku zakrętem. Dlatego też z chęcią raz jeszcze zawitam do tej urokliwej miejscowości gdzieś u podnóża Sudetów, jaką jest Malownicze i towarzyszyć będę Majce oraz jej przyjaciołom i znajomych w kolejnych ich przygodach. Was tymczasem zachęcam do – o ile jeszcze tego nie zrobiliście – zapoznania się z tym cyklem, ale nie tylko – również z innymi powieściami Magdaleny Kordel. Są one przyjemną odskocznią od dnia codziennego i po prostu są takie, jakie my kobiety (a przynajmniej spora ich część) czytać lubimy – przepełnione ciepłem i miłością, przy których można się i pośmiać, i popłakać.

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2019
Seria/Cykl: Uroczysko, tom 3
Oprawa: miękka
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-240-5881-5

Książki z cyklu „Uroczysko”

„Uroczysko”„Sezon na cuda”„Wino z Malwiną” – „Okno z widokiem”

Na blogu znajdziesz również recenzje książek z cyklu „Malownicze”

„Wymarzony dom”„Wymarzony czas”„Tajemnica bzów”

a także

„48 tygodni”„Córka wiatrów”

1Shares