Swego czasu na moim fanpage’u zapytałam was o to, czy lubicie posty z różnego typu TAG-ami i czy chcielibyście, abym przygotowała dla was jakiś konkretny. Okazało się, że lubicie 🙂 Padła jednak tylko jedna propozycja – co mnie trochę smuci, bo myślałam, że będzie większy odzew.
Gosia z bloga WyśnilamSen poprosiła mnie o przygotowanie wpisu z Wieczorynkowym Book Tagiem. O co w nim chodzi? O dopasowanie książek do konkretnych dobranocek 🙂
1 „Zaczarowany ołówek” – książka o wyjątkowo dobrym języku lub lekkim piórze autora
Książka o wyjątkowo dobrym języku to z całą pewnością „Pruska zagadka” Piotra Schmandta, którą to wam gorąco polecam – jeśli dotąd nie czytaliście mojej recenzji.
2 „Pszczółka Maja” – szalony i zakręcony bohater
Tu też nie mam problemu ze wskazaniem lektury. A będzie nią „Dożywocie” Marty Kisiel ze względu na nieszczęsnego panicza Szczęsnego 😉
3 „Reksio” – krótka książka o wielu wątkach
Tu najbardziej pasuje mi „Droga” Cormaca McCarthy’ego albo „Dawca” Lois Lowry.
4 „Bolek i Lolek” – książki o podobnej fabule, a mimo to całkiem odmienne
Hmm… Do głowy przychodzą mi dwa tytuły: „Dziennik Helgi. Świadectwo dziewczynki o życiu w obozach koncentracyjnych” Helgi Weissovej oraz „Dziennik” Anne Frank.
5 „Miś Uszatek” – książka, przy której udało Ci się usnąć
Do dziś pamiętam książkę, której lektura wyglądała mniej więcej tak: 2-3 strony i odlot na fotelu 😉 A był to… „Historyk” Elizabeth Kostovej.
6 „Gumisie” – książka tak przepełniona energią, że masz ochotę skakać jak po gumijagodach
Ha! Wiem 😀 „Magnus Chase i bogowie Asgardu. Miecz lata” Ricka RIordana 😀
7 „Krecik” – bohater zwierzęcy, który przyciąga uwagę czytelnika
Mam nadzieję, że można do bohatera zwierzęcego zaliczyć wilkołaka? Zwłaszcza, że to taki nietypowy wilkołak – bowiem pozostaje w wilczej skórze przez wiele miesięcy w roku, zawsze gdy jest zimno. O kim mowa? Sam z „Drżenia” Maggie Stiefvater 🙂
8 „Wilk i zając” – książka rosyjskiego autora
To bez dwóch zdań „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego, która była jedną z moich ulubionych lektur z czasów szkolnych. Czytaliście?
9 „Tabaluga” – książka z zabawnym, nieudolnym czarnym charakterem
I tu mam naprawdę nie lada problem. Czarnych charakterów w powieściach jest całe mnóstwo. Jednakże takich, którzy byliby przy tym nieudolni? Jedyny, który przychodzi mi do głowy, to profesor Snape z serii książek o Harrym Potterze, który wykreowany został na tego złego, a tak naprawdę był przecież dobry.
I oto dotarłam do końca 😀 Raz jeszcze dziękuję Gosi za nominację 🙂 Jeśli macie ochotę przyłączyć się do zabawy – zapraszam 😀 I jeszcze jedno – jeśli chcielibyście, bym wzięła udział w jakimś konkretnym TAG-u, dajcie znać w komentarzu 🙂