Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji – w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Wydawnictwo Papierowy Księżyc bezapelacyjnie musiało znaleźć się w tym zestawieniu. Nie jest ono duże, ale jakie wspaniałe! Nie skłamię mówiąc, że dosłownie każda wydana przez nich książka idealnie wpasowuje się w moje gusta czytelnicze. Do tego książki są starannie wydane, z przyjemnej wielkości czcionką, dzięki czemu ich pozycje czyta się z nieskrywaną przyjemnością. To oni jako jedni z pierwszych zaufali mi w kwestii współpracy recenzenckiej, która trwa do dziś (i mam nadzieję, że nic tego nie zmieni!). Wielka pochwała należy się tutaj panu Arturowi, który kontaktuje się ze mną w kwestii egzemplarzy recenzenckich. Relacje z nim nie są sztywne, automatyczne – jak to bywa z niektórymi przedstawicielami innych wydawców. Nie. Pan Artur podchodzi do mnie indywidualnie i po ludzku. Dzięki czemu wiem, że po drugiej stronie siedzi człowiek z krwi i kości, z którym można po prostu porozmawiać. Panie Arturze, jeśli Pan to czyta, to jeszcze raz dziękuję za ostatnią niespodziankę! Jest Pan niesamowity ^^
To kolejne bliskie mi wydawnictwo. Dlaczego? Ze względu na tematykę książek, jakie wydają. Najchętniej zabrałabym, gdyby to było możliwe, na własne półeczki wszystkie wydane przez nich książki z gatunku fantastyki czy horroru. Nie można pominąć faktu, że oni również pięknie wydają swoje powieści. Weźmy na dowód pozycje wydawane w serii Uczta Wyobraźni. Piękne, po prostu piękne!
Kolejne świetne i godne uwagi wydawnictwo. W ich ofercie znajduje się mnóstwo książek, które bym przygarnęła. Serie: GONE, Błękitnokrwiści, Upadli, Nevermore… Wiele pojedynczych tytułów, jak chociażby: Blask, Partials, Pomiędzy, Życie które znaliśmy… Sporo by wymieniać.
Za cóż lubię Replikę? A za to, że wydają książki moich ulubionych autorów powieści grozy – Jacka Ketchuma oraz Grahama Mastertona. Poza tym dorzucić muszę jeszcze taki tytuł jak „Ciepłe ciała” Isaaca Mariona (czemu zmienili tytuł nowego wydania na „Wiecznie żywy”?..).
Kolejne wydawnictwo, które lubię i szanuję, to Nasza Księgarnia. Mają przebogatą ofertę książkową, w której zawsze mogę znaleźć coś dla siebie. Jestem im wdzięczna za wydanie mojej ulubionej serii o wampirach, tj „Akademii Wampirów” Richelle Mead.
Następne wydawnictwo, które ma w swej ofercie wiele tytułów, które najchętniej porwałabym do domu. Ostatnio zasypują czytelników nowościami z gatunku fantastyki („Pocałunek Gwen Frost”, „Tam, gdzie śpiewają drzewa”, „Spojrzenie elfa”). Oprócz książek typowo młodzieżowych posiadają w swej ofercie ciekawe pozycje dla najmłodszych czytelników, co mnie, jako mamę, bardzo cieszy 🙂
Za co lubię Egmont? A czy to trzeba tłumaczyć? Sami widzicie, jakie ostatnio fajne książki wydają z gatunku fantastyki. Poza tym w swej ofercie mają przebogaty wybór książek dla najmłodszych czytelników, co znów mnie, jako mamę, bardzo interesuje 🙂
To wydawnictwo lubię ze względu na tematykę książek, jakie wydają. Seria Moondrive jest po prostu cudna. Dosłownie każdą książkę porwałabym na moje domowe półeczki. Chyba nie muszę Wam tego tłumaczyć prawda? Sama widuję na blogach duże zainteresowanie ich powieściami 🙂
Ostatnim wydawnictwem w dzisiejszym zestawieniu będzie Fabryka Słów. Na bieżąco śledzę wydawane przez nich pozycje, wśród których znajduję wiele tytułów, które mogłyby mi się spodobać. Szczególnie interesują mnie dwa działy na ich stronie: Fantastyczna fabryka i Fabryka sensacji. Ale to chyba oczywiste prawda? Kto mnie zna, ten po prostu wie, że po tego typu książki chętnie sięgnę 🙂