„Horizon Zero Dawn” to niezaprzeczalnie jedna z moich ulubionych (obok „Bloodborne” czy „Dark Souls 3”) gier na konsolę PlayStation 4. Nie zliczę godzin, które poświęciłam na jej przejście i dokładniejsze zapoznanie się z przedstawionym w niej światem.
Dlatego też nie powinno dziwić was to, iż ucieszyło mnie, gdy wydawnictwo Egmont postanowiło sprawić nie lada niespodziankę wszystkim fanom gry oddając przed rokiem w ich ręce pierwszy tom komiksu osadzonego w uniwersum Horizon Zero Dawn zatytułowany „Raróg”. Teraz do księgarń trafiła kolejna część – „Wyzwolenie”, która po prostu musiała trafić w moje ręce.
Scenariusz komiksu, podobnie jak w przypadku poprzedniego tomu, stworzyła Anne Toole (znana przede wszystkim jako współscenarzystka m.in. takich gier jak „Escape Dead Island”, „Sacred 3”, „Assassin’s Creed Origins: Curse of the Pharaohs”, „Days Gone”, seriali „Cannon Busters”, „Alles Liebe, Annette”, „The Lizzie Bennet Diaries” czy komiksów „Halo: Lone Wolf”, „Dead Island”, „Crystal Cadets”, „Grimm Fairy Tales”), zaś oprawą graficzną zajął się Elmer Damaso, którego prace podziwiać można m.in. w „Speed Racer”, „Hero Factory”, „Kingdom of Assassins” czy „Robotech/Voltron”.
Jeśli natomiast chodzi o samą historię, to tym razem czytelnik towarzyszy Aloy oraz jej przyjacielowi Erendowi podczas próby schwytania człowieka, którego Erend obwinia o śmierć swojej ukochanej siostry. Nim jednak będziemy mieli okazję przekonać się, czy uda mu się doprowadzić go przed oblicze sprawiedliwości, wysłuchamy wpierw opowieści o zdarzeniach rozgrywających się podczas jednego z najbardziej heroicznych wydarzeń w grze, tj. oblężenia i wyzwolenia Południka oraz o tym, co doprowadziło do tego, że Ersa straciła życie. Zapowiada się ciekawie? Może i tak… i o ile opowieść Erenda jest w stanie się jeszcze jako tako bronić, o tyle wątek pogoni za człowiekiem, przez którego zginęła siostra Erenda, już nie, gdyż jest zwyczajnie mało interesujący i kompletnie chaotyczny.
Pod względem graficznym przyznać muszę, iż o wiele bardziej podobał mi się poprzedni tom tej komiksowej serii w wykonaniu Ann Muliny. Prace Elmera Damaso są bardzo oszczędne w szczegóły i nijak się mają do obietnicy, którą znajdujemy na początku komiksu dotyczącej tego, iż historia opowiedziana na jego kartach dzieje się w bujnym i kwitnącym ekosystemie, którego piękno mamy właśnie wspólnie odkryć. Zamiast tego mamy bowiem wszechobecne pustynie i skały, z gdzieniegdzie jedynie przewijającymi się skrawkami zieleni. Na plus dodatki w postaci alternatywnych okładek do albumów czy informacje uzupełniających wiedzę ze świata przedstawionego.
Czy żałuję, że sięgnęłam po tę część? Nie, chociaż nie powiem – czuję się nieco rozczarowana. Niemniej na pewno sięgnę po kolejny tom, gdy ten już będzie dostępny na naszym rynku. Czy jednak polecam ją czytelnikom? Tu nie mam prostej odpowiedzi… Fanom uniwersum – być może. Pozostałym – niekoniecznie.
Podobało Ci się? Możesz mnie wspierać 😄
Tytuł: Horizon Zero Dawn. Wyzwolenie
Scenarzysta: Anne Tole
Tytuł oryginalny: Horizon Zero Dawn. Liberation
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2022
Seria/Cykl: Horizon Zero Dawn, tom 2
Seria: Klub Świata Komiksu
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 16,7 x 25,5 cm
Ilustracje: Elmer Damaso
Liczba stron: 112
ISBN: 9788328150102
do kupienia na EGMONT.PL
oraz