Recenzja: „Almost-Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce” – Amy Noelle Parks

Nie da się ukryć, że z uwagi na wiek, jak i mocno sprecyzowany gust czytelniczy, coraz rzadziej sięgam po książki skierowane w głównej mierze do młodzieży. Debiutancka powieść Amy Noelle Parks zwróciła jednak moją uwagę intrygującym zarysem fabuły, więc postanowiłam dać jej szansę.

„Almost-Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce” – bo o tej książce mowa – jest opowieścią o dwojgu młodych ludziach, o których spokojnie można rzec, iż znają się jak te przysłowiowe łyse konie, gdyż od dzieciństwa łączy ich niesamowicie wręcz intensywna i jedyna w swoim rodzaju przyjaźń.

Przed Evie przedmioty ścisłe nie mają tajemnic, jednak mimo swoich siedemnastu lat zupełnie nie odnajduje się w świecie romantycznych uczuć.

„Emocje w niczym nie przypominają matematyki. Nie da się połączyć czegoś dodatniego z czymś ujemnym, by uzyskać coś neutralnego.”

Sporą przeszkodę stanowią też różnorodne lęki, które skutecznie uprzykrzają jej codzienne życie. Gdyby nie Caleb, jej najlepszy przyjaciel, dawno już całkowicie by ją pochłonęły.

On kocha ją właściwie od zawsze. Ukrywa jednak swoje uczucia z obawy przed tym, iż mógłby na zawsze utracić to, co obecnie łączy go z Evie, gdyby wyznał jej, co do niej czuje, a ona by mu odmówiła.

„(…) choć bardzo chciałbym pocałować Evie, przede wszystkim potrzebuję jej w swoim życiu. Bez niej mój świat staje się szary i zwyczajny.”

Wszystko jednak ulega zmianie, gdy na horyzoncie pojawia się nowy uczeń w ich szkole – Leo, dla którego Evie powoli zaczyna tracić głowę. Czy Caleb zaryzykuje wszystko i zawalczy o dziewczynę, co do której jest już pewien, iż jest ona miłością jego życia?

„(…) zależało mi, aby napisać książkę o ludziach, dla których matematyka jest kreatywnością i pięknem leżącym u podstaw świata naturalnego. Bo sama wiem, że to prawda.”

I faktycznie – udało się to autorce. Na kartach jej powieści matematyka jak i fizyka odgrywają ogromną rolę – momentami wręcz aż za dużą, co może być niestety przytłaczające dla kogoś, kto nieszczególnie interesuje się tymi dziedzinami nauki. Stanowią one jednak punkt wyjścia dla wielu problemów poruszonych w opowiedzianej tu historii – jak chociażby kwestii sprostania oczekiwaniom pokładanym w nas przez naszych najbliższych bądź też poradzenia sobie z lękami, stereotypami czy niezrozumieniem ze strony naszego otoczenia.

„Oni są twoimi rodzicami, ale to nie znaczy, że jesteś ich własnością.”

Z kart tej powieści płynie też ważne przesłanie – należy być zawsze sobą i walczyć o swoje własne marzenia; podążać własnymi ścieżkami, a nie próbować zadowolić innych, aby przypadkiem nie sprawić komuś przykrości obawiając się, że rozczarujemy drugą stronę swoimi wyborami.

„Splątanie, tak jak miłość, nie jest czymś, co się przytrafia – to coś, co się wybiera.”

Całą historię śledzimy naprzemiennie z dwóch punktów widzenia – Evie oraz Caleba. Będąc zupełnie szczerą narracja chłopaka była dla mnie o wiele ciekawsza i przyjemniejsza w odbiorze, bo i sam bohater wzbudził we mnie o wiele więcej cieplejszych emocji. Evie niemal do samego końca mnie… irytowała. Śledzenie jej drogi do zrozumienia tego, czego właściwie pragnie i co tak naprawdę czuje było dla mnie  po prostu męczące.

Niemniej przebrnęłam i dotarłam do końca, ale chyba jedynie dzięki Calebowi. Gdyby go zabrakło – jego wyrozumiałości, cierpliwości, opiekuńczości i głębokiej miłości – podejrzewam, że w którymś momencie po prostu przerwałabym lekturę i odłożyła tę książkę na półkę. Dlatego też decyzję odnośnie tego, czy warto (bądź nie) sięgnąć po tę powieść, pozostawiam wam.


Podobało Ci się? Możesz mnie wspierać


 

Tytuł: Almost-Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce
Autor: Amy Noelle Parks
Tytuł oryginalny: The Quantum Weirdness of the Almost-Kiss
Tłumaczenie: Łukasz Małecki
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 2023
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 376
ISBN: 978-83-08-08084-9

 

Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść recenzji.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Literackiemu

Pamiętaj: #czytajlegalnie !
⏬ książkę kupisz np. tu ⏬


1Shares