Powrót do fundamentów serii: samotnej stalkerskiej doli, klaustrofobicznych tuneli metra, mutantów czających na każdym kroku i ciągłej walce o przetrwanie. Czy ludzkość, która doprowadziła do tego wszystkiego, zasługuje na ocalenie?
W odległym 2010 roku, gdy Metro 2033 cieszyło się największą popularnością, Wędrowiec został napisany dla społeczności portalu metro2033.ru, oryginalnie nieprzeznaczony do wydania na papierze. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Fani pokochali historię od pierwszych stron, tym samym przypieczętowując jej los – po kilku miesiącach została oficjalnie opublikowana. W ten sposób Suren Cormudian (wraz z Andriejem Diakowem) stał się jednym z pierwszych autorów wybranym spośród społeczności. Książka okazała się ogromnym sukcesem i na stałe wpisała się jako podstawowa lektura świata Metro 2033.
Powieść Wędrowiec zdobyła brązowy medal w głosowaniu na książkę roku 2010 (zaraz za Piterem i Do światła) i została wydana w dwóch specjalnych dodatkowych wydaniach (w twardej oprawie i kieszonkowej edycji, w szeregu z innymi najlepiej sprzedającymi się książkami). Sam Dmitry Glukhovsky docenił kunszt autora i osobiście poprosił Surena o napisanie następnej powieści w serii. Taki początek ma znane w Polsce Dziedzictwo przodków.
Wędrowiec już 15 lutego w polskiej wersji językowej
Październik, rok 2033. Moskiewskie metro. Miesiąc przed przygodą Artema, by ocalić WOGN. Siergiej Minimalny, profesjonalny i samotny stalker znany ze zdobywania książek, wraca po ciężkiej wyprawie na rodzimą stację Tulską. Tam nieoczekiwanie zostaje wciągnięty w konflikt między dwoma tajemniczymi przeciwnikami. Jaka będzie jego rola w tym starciu? Czy cena, którą zapłaci ten romantyczny i szczery stalker, nie będzie zbyt wysoka?
Suren jak żaden inny autor potrafi tchnąć życie w swoich bohaterów. Książka bowiem nie jest o prostej przygodzie i horrorze zniszczonego świata, lecz o człowieczeństwie. O miejscu ludzkości w metrze, o dobru i złu, o możliwości istnienia tych wartości w czystej formie. Książka z ideą, stawiająca pytanie: czy w ogóle konieczne jest ocalenie tego świata?
To właśnie barwni, autentyczni bohaterowie i zachodzące między nimi interakcje są specjalnością Cormudiana. A przy tym nie należy zapominać o jego wyróżniającym się sardonicznym poczuciu humoru, który sprawi, że nie raz uśmiechniecie się podczas lektury.
Wędrowiec to książka dla każdego fana postapokalipsy, nie wymaga znajomości żadnej innej lektury z serii, będąca równie dobrym wprowadzeniem do świata co oryginalne Metro 2033. A jeżeli czytaliście Dziedzictwo przodków, to na pewno chcecie się przekonać, jaki los spotka niedoszłego męża Rity.
Wszystkich czytelników zapraszamy na spotkanie z Surenem Cormudianem w Warszawie. Szczegóły już wkrótce! Będzie to niepowtarzalna okazja, by porozmawiać z autorem, zdobyć autograf i zrobić wspólne zdjęcie. Suren, urodzony i wychowany na Kamczatce, spędził dotychczasowe życie jako wojskowy w Obwodzie kaliningradzkim. W styczniu w Rosji premierę miała trzecia książka Cormudiana, w której poruszany jest problem komunikacji międzyludzkiej – czy znienawidzeni ludzie z dwóch stron konfliktu zdołają znaleźć wspólny język w obliczu zagrożenia. I chociaż obecna sytuacja społeczno-polityczna jest daleka od animozji amerykańsko-rosyjskiej w fikcyjnym świecie Metro 2033, na pewno może być dobrym początkiem do dyskusji.
Nowe opowiadanie autora kultowej trylogii Metro 2033 2034 2035
Ale na tym nie koniec! Przez ostatnie cztery lata pierwsze rosyjskie powieści w każdym roku z serii Uniwersum Metro 2033 wydawaliśmy z darmowym zbiorem opowiadań. Tym razem postanowiliśmy was zaskoczyć – opowiadaniem Dmitrija Glukhovsky’ego Koniec drogi. Jest to pierwsza na świecie fizyczna publikacja tego tekstu, dostępna całkowicie za darmo. Zostanie dodana do każdego egzemplarza Wędrowca jako osobna ponad 60-stronicowa książka.
Koniec drogi opowiada o jednej z legend, którą możemy usłyszeć w Metro 2034. Załoga okrętu atomowego, która przetrwała wojnę, zacumowała niedaleko Władywostoku. Tam dzięki użyciu reaktora atomowego osiedliła się w opuszczonej wiosce rybackiej. Brzmi znajomo? Jeżeli czytaliście Za horyzont, zapewne tak. Jednakże to nie o losach załogi opowiada Koniec drogi, a o wyjątkowym spotkaniu chłopca i starca, których łączy coś wspólnego – tytułowa droga.
Informacja prasowa pochodzi ze strony Wydawcy