2020 rok za nami… Chwilami trudno jest w to wręcz uwierzyć – jakoś tak szybko zleciał ten rok, mimo iż był on spod znaku covid-19, z którym cały świat przez cały czas się zmaga. Niemniej skoro minął, to czas najwyższy go podsumować 🙂 Co prawda z comiesięcznych zestawień zrezygnowałam już dawno, jednak roczne podsumowanie być musi 🙂 Nie rozpisywałam się, raczej przygotowałam wersję w pigułce 🙂 No to co, zaczynamy 😀
Statystycznie wyglądało to mniej więcej o tak:
Odwiedziliście mnie: 262.241 razy (dziękuję <3 )
Obserwujących stronę na FB: 4.345
Opublikowane posty na blogu: 129
Z czego samych recenzji: 57
Udało mi się przeczytać: 64 książki + 1 rozpoczęta
Łączna liczba przeczytanych stron: 25.574 + 254 rozpoczętej lektury
Z literatury obcej: 39 tytułów
A z polskiej: 25 książek
Najczęściej czytany post: TOP 10 – Ulubione wydawnictwa (2.958 razy) -> kompletne zaskoczenie, bo to wpis sprzed 7 lat i w sumie już kompletnie nieaktualny 😉
Najchętniej czytana recenzja: „Sposób na Elfa” – Marcin Pałasz (26.734 razy)
W 2020 roku do księgarń trafiły 3 książki pod moim patronatem medialnym 🙂 [klik w zdjęcie przeniesie was do recenzji]
Najpopularniejsze zdjęcia na moim profilu instagramowym, to wg statystyk ta oto dziewiątka (w kolejności od najbardziej popularnego do najmniej) 🙂 Dziękuję wam kochani za wszystkie pozostawione przez was serduszka i komentarze ❤ Bądźcie ze mną i w przyszłym roku 😘
I na koniec…jak co roku… podziękowania 🙂 Zupełnie jak w powieści, do której zakończenia udało się wam dotrzeć 🙂
Dziękuję wszystkim Wydawcom oraz innym osobom kontaktującym się ze mną w sprawach blogowych za obdarzenie mojej osoby zaufaniem oraz za chęć współpracy recenzenckiej itp. Mam nadzieję, że w tym roku również uda się nam sporo razem zadziałać 🙂
Przede wszystkim chciałabym jednak podziękować Wam, moi drodzy Czytelnicy, za to, że odnaleźliście mój blog w sieci i postanowiliście go regularnie odwiedzać oraz pozostawiać po sobie ślad w postaci komentarzy. Z niektórymi osobami zżyłam się bardziej, z innymi mniej, jednakże wszyscy jesteście dla mnie ważni. W dużej mierze to dzięki Wam prowadzę to miejsce. Gdyby tego bloga nie odwiedzało tak liczne grono, to pewnie już dawno porzuciłabym to miejsce, bo co to byłby za sens pisać tylko dla siebie. A tak? Dodaliście bloga do odwiedzanych, dyskutujecie ze mną o książkach, razem bierzemy udział w zabawach i akcjach czytelniczych – to łączy ludzi, zbliża ich do siebie. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za ten czas, który poświęciliście mojemu blogowi i mojej osobie. To doprawdy bardzo miłe i motywujące do dalszej pracy, starań, jeszcze lepszego prowadzenia tego miejsca 🙂