Kolejny miesiąc za nami. Luty zleciał wyjątkowo szybko. Co się dziwić. Wszak miał zaledwie 28 dni 🙂
Coraz bliżej wiosna i powolutku zaczynam to czuć na własnej skórze. Za oknem w końcu się wypogadza, coraz częściej widuję słoneczko na niebie, a nie non stop spowity chmurzyskami nieboskłon. Jeszcze trochę i zrzucę z siebie zimową kurtkę. Tego chyba najbardziej nie mogę się doczekać. Przestanę wyglądać jak chodzący bałwan 😉
Zatem przejdźmy już do meritum dzisiejszej notki. Miesiąc się skończył, zatem należy się z niego rozliczyć tworząc odpowiednie podsumowanie. Już teraz mogę rzec, że pod względem ilości przeczytanych książek luty wypadł słabiej, niż styczeń. Jednakże dużo tytułów uzyskało maksymalną ocenę końcową, zatem nie był to miesiąc stracony, a wręcz szczególny.
01. Ilość przeczytanych książek: 11 (12 rozpoczęta w lutym, jestem mniej więcej w połowie) lista
02. Ilość zrecenzowanych książek: 11
03. Najlepsza książka miesiąca: „Gwiazd naszych wina”, „Rozkosz nieujarzmiona”, „Las Zębów i Rąk”, „Zaginiona dziewczyna”
04. Najsłabsza książka miesiąca: „Stokrotki w deszczu”, „Kłamstewka i kłamstwa”, „Dobry początek”
05. Ilość przeczytanych stron: 3898
06. Co daje dziennie: 139 stron
07. Licznik odwiedzin: 94.252 (styczeń 82.693)
08. Liczba obserwatorów: 397 (styczeń 372)
09. Liczba komentarzy: 11.677 (styczeń 10.688)
10. Nowe współprace: 3
11. Wyzwania:
– Czytam Fantastykę: 3
– Paranormal romance: 2
– Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 11 = 25,92cm (styczeń 25,7cm; razem 51,62cm / 164cm)
– Z półki 2013: 0
– Odnajdź w sobie dziecko: 1
– Pod hasłem: 2
– Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę: 5
– Urban Fantasy – 1
12. Wygrane: u Pauliiii