„Witajcie w Rosji” to być może pierwsza od wielu lat próba uczciwego
opowiedzenia o Rosji widzianej oczami nowego pokolenia. Prowokacja. W
kilkunastu błyskotliwych opowiadaniach Glukhovsky wprawną ręką kreśli
alegoryczny portret swojej ojczyzny: państwa, w którym korupcja sięga
najwyższych władz, kraju rządzonego przez oligarchów i podporządkowanego
ich interesom. To iście wybuchowa mieszanka. Fikcja miesza się tu z
rzeczywistością, satyra i ironia sprawiają, że czytelnik nie wie czy
śmiać się, czy płakać.
Dmitry Glukhovsky to rosyjski pisarz, dziennikarz i felietonista.
Należy do młodego pokolenia rosyjskich literatów krytycznie oceniających
politykę swojego kraju i wzywającego do jej pełnej demokratyzacji.
Największy rozgłos przyniosła mu postapokaliptyczna powieść Metro 2033.
Prawa do tej powieści zostały sprzedane do ponad 30 krajów, w oparciu o
jej fabułę powstały dwie gry komputerowe, planowana jest również jej
hollywoodzka ekranizacja. Tylko w Polsce nakład tej powieści przekroczył
100 tys. egz
Glukhovsky znany jest z liberalnych, demokratyczny i antyputinowskich
poglądów. Jako dziennikarz pracował m.in. dla Euronews TV, Deutche Welle
i Russia Today. Wyrazem jego przekonań jest między innymi ten zbiór
satyrycznych opowiadań. „Witajcie w Rosji”. W Polsce ukaże się już 21
maja. Książka w krzywym zwierciadle przedstawia wiele aspektów
rosyjskiej rzeczywistości, od problemów na szczytach władzy po życie
szarego obywatela Federacji Rosyjskiej.
Twórczość Glukhovsky’ego nie jest mi obca. Przeczytałam zarówno „Metro 2033”, jak i „Metro 2034” jego autorstwa. Obie książki mi się podobały, choć pierwsza nieco bardziej. Jeśli chodzi o wspomnianą w powyższej notce prasowej jego najnowszą książkę, to tym razem nie trafia ona w moje gusta. Będę jednak z niecierpliwością czekała na czerwiec, gdyż wówczas premierę będzie miała jego kolejna powieść pt „Futu.re”
Co bym robił przez życie wieczne?
Już za naszego życia zostaną dokonane odkrycia, które pozwolę ludziom pozostać wiecznie młodym. Nie będzie już śmierci. Nasze dzieci nigdy nie umrą.
Witaj w przyszłości. W świecie zamieszkałym przez wiecznie młodych, doskonale zdrowych, szczęśliwych ludzi.
Skusicie się na którąś z powyższych książek? Czy też żadna nie wzbudza w Was zainteresowania?