Znów kombinuję z wyglądem bloga.
Dlatego też nie wpadajcie w panikę, jeśli zajrzycie tutaj, a Waszym oczom ukarze się jeden wielki chaos 🙂
Notka zniknie, kiedy skończę 😛
PS. Padam na pyszczek, ale chyba już wszystko zrobione.. przynajmniej mam nadzieję, że nic więcej mi się nie przypomni.
I hmmm… jak Wam się podoba? Niektóre osoby zwracały mi uwagę, że biały tekst na ciemnym tle powodował u nich problem ze wzrokiem… więc postawiłam tym razem na przejrzystość 😛