„Masza i Niedźwiedź. Moje bajeczki o psikusach i psotach”

„Masza i Niedźwiedź” to rosyjski serial animowany, którego twórcami są Andriej Dobrunow, Oleg Kuzowkow oraz Dmitrij Lowejko. Powstał on w oparciu o ludową legendę o zagubionej w lesie dziewczynce, która zamieszkała wraz z niedźwiedziem w jego domku. Choć serial powstał w 2009 roku, w Polsce jego emisja rozpoczęła się dopiero pięć lat później na antenie TVP ABC. Do dziś dnia jednak szalone przygody głównej bohaterki cieszą się niesłabnącą popularnością zarówno wśród młodych widzów, a także czytelników, którzy mogą sięgać po coraz to nowsze publikacje jej dotyczące.

Swego czasu pokazywałam wam m.in tytuł „Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia”, który to z miejsca przypadł do gustu mojej, wówczas siedmioletniej, córce. Dziś chciałabym zaprezentować wam kolejny, który niedawno trafił do księgarń nakładem wydawnictwa Egmont, a mianowicie „Masza i Niedźwiedź. Moje bajeczki o psikusach i psotach”.

Z miejsca moją uwagę zwróciło wydanie tej książki – a zwłaszcza jej format. Ma ona bowiem kształt kwadratu o wymiarach 16,5 x 16,5 cm. Jest zatem w mniejszym i o wiele bardziej poręcznym dla dziecięcych rączek formacie, niż np wspomniana prędzej „Wielka kolekcja…”. Oba tytuły łączy jednak jedno – śliczna oprawa graficzna, zarówno z zewnątrz jak i w środku, gdzie znalazło się całe mnóstwo kolorowych, szczegółowych i przede wszystkim pełnych humoru ilustracji doskonale oddających to, o czym w danym momencie czytamy.

W książce znalazło się osiem szalonych opowieści o Maszy, która w psoceniu i robieniu różnego rodzaju psikusów i figli nie ma sobie równych. Tym razem nasza mała bohaterka wcieli się w ninja, wyruszy do prehistorycznego świata w poszukiwaniu protoplasty niedźwiedziego rodu, udoskonali jesienny bal organizowany przez Niedźwiedzia, sprawi, że podłączenie nowego telewizora będzie nie lada wyczynem dla jej misiowego opiekuna, trafi na przyjęcie urodzinowe Niedźwiedzia – choć zupełnie o nich zapomniała, zabawi się w Sherlocka Holmesa i rozpocznie detektywację (pisownia zamierzona), rozegra mecz tenisa z czarnym niedźwiedziem, a na koniec sprawdzi, jak można zabić nudę podczas naprawdę mroźnego i śnieżnego dnia, kiedy nie będzie mogła pobawić się na dworze. Jedna przygoda będzie bardziej szalona od drugiej! Nie ma więc mowy, by mały czytelnik nudził się podczas lektury tej książki.

Tekst dopasowany został do potrzeb, umiejętności i wieku dziecka, do którego skierowana jest ta książka. Jest prosty i czytelny dla młodego odbiorcy, zaś wielkość czcionki z pewnością ułatwi zadanie tym dzieciom, które będą chciały popróbować własnych sił w samodzielnym czytaniu.

„Masza i Niedźwiedź. Moje bajeczki o psikusach i psotach” to idealny prezent dla fanów tej niezwykłej pary przyjaciół. Ciepłe, sympatyczne i bardzo zabawne opowiadania spodobają się zarówno dzieciom, ale też i ich rodzicom. Gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6

Tłumaczenie: Małgorzata Fabianowska
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2017
Seria/Cykl: Masza i Niedźwiedź
Oprawa: miękka, usztywniana
Format: 16,5×16,5 cm
Liczba stron: 128
ISBN: 978-83-281-2237-6
Grupa wiekowa: 3-7 lat

9Shares