„Lou! #2 Sielanka” – Julien Neel

Seria pt „Lou” autorstwa Juliena Neela, francuskiego rysownika i scenarzysty, od wydawnictwa Egmont należy do nowej linii komiksów dla dzieci pt „Komiksy są super!”, której znakiem rozpoznawczym jest to, iż nie tylko dostarcza młodemu czytelnikowi rozrywki, ale też przedstawia sytuacje z życia bliskie wszystkim dzieciom, a związane m.in z ich szkolnymi perypetiami, relacjami z rodzicami oraz przyjaciółmi, a także pasjami czy ukochanymi zwierzętami. To właśnie dzięki temu połączeniu seria ta stała się prawdziwym bestsellerem na największych w Europie rynkach komiksowych, czyli we Francji oraz w Belgii.

Pod koniec ubiegłego roku miałam okazję sięgnąć po pierwszy zbiorczy album z serii „Lou!” zawierający trzy oryginalne tomy, tj „Codziennik”, „Na końcu świata” oraz „Cmentarzysko autobusów”, dzięki którym poznałam bliżej główną bohaterkę, jej zwariowaną, uzależnioną od gier komputerowych rodzicielkę spełniającą powoli swe marzenie o byciu pisarką, a także najbliższych przyjaciół dziewczynki. Świetnie się bawiłam podczas lektury tych trzech historii i już wówczas wiedziałam, że z chęcią poznam dalsze losy bohaterów tej serii. Kiedy więc wydawnictwo Egmont zapowiedziało wydanie drugiego albumu, z niecierpliwością czekałam na jego premierę 🙂

Podobnie jak uprzednio, tak i tutaj czytelnik znajdzie trzy tomy zebrane w jednym albumie. Dziwić może to, iż są to części 4,5 oraz…7. A gdzie 6 zapytacie? Sprawdziłam! Ma się ona pojawić wraz z 9-tą jeszcze w tym roku. Trochę dziwi mnie jednak taki zabieg wydawnictwa – wypuszczanie tych tomów niezgodnie z ich chronologią. Jestem ciekawa, czym zostało to spowodowane? Liczę na to, iż odpowiedź na to pytanie znajdę w kolejnym albumie.

Wracając jednak do najnowszego – znajdziemy w nim, jak w/w, trzy historie zatytułowane odpowiednio: „Sielanka”, „Laserowy ninja” oraz „Szałas”. Nasza główna bohaterka nie jest już małą dziewczynką, a powoli wkraczającą w dorosłość nastolatką. To otwiera przed nią zarówno nowe możliwości, ale jest też źródłem dotąd jej obcych rozterek oraz problemów. Towarzyszymy jej podczas pierwszych wakacji spędzanych bez mamy nad morzem, gdy w jej życie ponownie wkracza Tristan, o którego względy zabiegać będzie jedna z jej przyjaciółek – co doprowadzi do serii niefortunnych zdarzeń. Krótko po ukończeniu przez Lou czternastu lat, jej życie wywrócone zostanie do góry nogami – spłonie jej dotychczasowy dom, mama okaże się być w ciąży, romantyczne marzenia rozminą się z rzeczywistością, zaś szwedzkie meble będą w stanie zrujnować czyjeś życie. Na koniec zaś Lou wraz z mamą i przyjaciółkami spędzi szalone lato u babci, podczas którego zapragną powrócić do korzeni – więzi z naturą – i gdzie dojdzie do debaty na temat istoty miłości, dzięki której do Lou dotrze prawda na temat jej relacji z Tristanem.

Julien Neel podczas Festiwalu Komiksu w Angouleme został dwukrotnie nagrodzony (2005, 2010) za komiks o perypetiach Lou, zaś sama historia sprzedała się w Europie w trzech milionach egzemplarzy i przetłumaczona została na dwadzieścia języków. W ogóle mnie to nie dziwi. Nie tylko stanowi ona bowiem świetną formę rozrywki, ale jest też mądra i przede wszystkim życiowa. Chociażby tu, w najnowszym albumie, autor m.in krytykuje służbę zdrowia za to, jak wygląda żywienie pacjentów przebywających na oddziale szpitalnym; pokazuje, że życie wcale nie musi być takie, jakim je sobie wymarzyliśmy, abyśmy mogli czuć się szczęśliwymi i spełnionymi ludźmi; a także w pięknie mówi o miłości oraz przedstawia jej cienie i blaski.

Od strony wizualnej komiks ten prezentuje się naprawdę dobrze. Kredowy papier oraz wyraźne i intensywne barwy działają na plus tego albumu. Historia podzielona została na krótsze bądź dłuższe epizody przedstawione w kadrach, przy czym nie ma tu schematyczności – raz są one mniejsze i jest ich więcej na stronie, innym razem większe i wówczas jest ich mniej. Do tego dochodzą fajne wstawki na początku i końcu każdego ze znajdujących się w tym albumie tomów, będące ciekawą formą wprowadzenia jak i zakończenia danego etapu z życia Lou. Jest kolorowo i ekspresyjnie, rysunki są świetne i szczegółowe, całość zaś napisana jest lekko i z poczuciem humoru – za co podziękowania należą się tłumaczkom – Elżbiecie Dybcio-Wojciechowskiej („Sielanka”, „Szałas”) oraz Magdalenie Miśkiewicz („Laseory ninja”).

W historii o Lou jest pewna uniwersalność, dzięki czemu seria ta ma szansę trafić do każdego, niezależnie od jego wieku czy płci. Dlatego też gorąco polecam ją waszej uwadze, a sama z niecierpliwością wyglądam premiery kolejnego albumu z serii ?

Tytuł oryginalny: Lou!: 4.Idylles, 5.Laser ninja, 7.La cabane
Tłumaczenie: Elżbieta Dybcio-Wojciechowska, Magdalena Miśkiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2019
Seria/Cykl: Lou!, tom 2
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Fortmat: 16,7 x 25,5 cm
Ilustracje: Julien Neel
Liczba stron: 168
ISBN: 978-83-281-3574-1


1Shares