„Kura Adela. Jak kura zrobiła umywalkę. W U M. Piszę i liczę” – Joanna Krzyżanek [recenzja 345]

  • Kura Adela - piszę i liczę (2)
  • Wydawnictwo: Debit
  • Rok wydania: 2013
  • Seria: Kura Adela
  • Oprawa: miękka
  • Liczba stron: 24
  • ISBN: 978-83-7167-925-4
  • Grupa wiekowa: 7+

 

 

 

Pragnieniem każdego rodzica jest to, aby jego dziecko rozwijało się w prawidłowy sposób. Na całe szczęście możemy mu na różne sposoby pomagać oraz korzystać z bogatej oferty materiałów do tego służących. Ostatnim razem prezentowałam Wam ćwiczenia z tej samej serii pt „Szlaczki i znaczki”. Zamieszczone w nich zadania przygotowywały dziecko do nauki samodzielnego pisania. Dzięki rysowanym przez nie szlaczkom i znaczkom, poprawianiu po linii itd wyrabiały dziecięcą rączkę. Dziś przyszła kolej na zaprezentowanie Wam kolejnych ćwiczeń, tym razem skierowanych właśnie do dzieci, które rozpoczęły naukę zarówno pisania, jak i liczenia. Autorką obu zeszytów jest pani Joanna Krzyżanek, miłośniczka liter, mająca na swoim koncie wiele bajek, wierszy i opowieści dla najmłodszych czytelników.

Na dwudziestu czterech stronicach nasze dzieci odnajdą przeróżne ćwiczenia do wykonania, które oprócz nauki dostarczą im mnóstwa zabawy i śmiechu. Ćwiczenia te zostały podzielone na dwie części. Pierwsza z nich zawiera w sobie zadania związane z liczeniem, natomiast druga pomaga dziecku w nauce pisania (główny nacisk na literkę m, u, w). Po wykonaniu odpowiednich działań na liczbach dziecko będzie w stanie odkryć, jakimi kolorami powinno zamalować pola na obrazku, aby odkryć, co on przedstawia. Oprócz tego będzie łączyć przedmioty bądź zwierzęta w pary oraz zbiory. Nie zabrakło również krzyżówek, rebusów oraz wykreślanek. Wybór zadań jest doprawdy różnorodny. Nie powtarzają się, a więc i nie nudzą naszych pociech.

Kura Adela - piszę i liczę (4)

Kura Adela - piszę i liczę (5)

Kura Adela - piszę i liczę (6)

Moja pięcioletnia córka w pożyteczny i przyjemny sposób spędziła czas na wykonywaniu zadań znajdujących się w zeszycie „Piszę i liczę”. Dzielnie ją w tym wspierałam i starałam się tłumaczyć wszystko to, co nie było dla niej do końca jasne. Dlaczego? Na ćwiczeniach widnieje informacja, że przeznaczone są one dla dzieci od 7 roku życia i dało się to odczuć. Mimo dobrych chęci moja córka z niektórymi rzeczami nie potrafiła sobie poradzić – mowa oczywiście o pisaniu, bo jeśli chodzi o liczenie, to radzi sobie z nim znakomicie.

Drodzy rodzice. Warto wspomagać edukację naszych dzieci. A skoro można przy tym korzystać ze specjalnie przygotowanych do tego materiałów, to czemu by tego nie zrobić? Polecam ćwiczenia Joanny Krzyżanek. Nauka + świetna zabawa – czegóż chcieć więcej?

Moja ocena: 5/6

Recenzja opublikowana również:

Gandalf ; Matras ; Merlin ; Selkar

Informacja o recenzji na:

profil główny FB ; strona FB ; Google+ ; Twitter

0Shares