Brytyjska telewizja ITV przygotowała bowiem dla miłośników serialu prawdziwą niespodziankę w postaci specjalnego świątecznego odcinka trwającego tyle, co pełnometrażowy film i wypełnionego takimi emocjami, że z pewnością nikt z was nie będzie się nudził podczas oglądania go 😀
Jest rok 1919. Państwo Crawley oraz służba przygotowują się do Świąt Bożego Narodzenia. Jesteśmy świadkami wnoszenia i strojenia choinki, następnie obdarowywania się prezentami, a także balu, w którym udział biorą nie tylko członkowie hrabiowskiej rodziny oraz nieliczni zaproszeni przez nią goście, ale też służba.
Niestety ten magiczny czas psują grubiańskie przytyki i zachowanie narzeczonego lady Mary – sir Richarda, a także troska o pozostającego w więziennej celi męża Anny – Johna Batesa oskarżonego o zamordowanie poprzedniej żony, oraz strach przed zbliżającym się jego procesem, w którym rozstrzygnie się jego los.
Co jeszcze się wydarzy? Państwo wybiorą się na polowanie na kaczki, w ciekawych okolicznościach zaginie pies hrabiego Granthama, śledzić będziemy poczynania pewnego łowcy posagów, nieoczekiwanie odmieni się los młodziutkiej Daisy, państwo Crawley’owie otrzymają zaskakującą wiadomość od ich najmłodszej córki – Sybil, lord pozna głęboko skrywaną tajemnicę najstarszej z córek, a także wiele wyjaśni się pomiędzy Matthew i Mary.
Ten odcinek wypełniony jest po brzegi emocjami. I to zarówno tymi pozytywnymi, jak i negatywnymi. Więcej wam nie mogę zdradzić, bo nie mielibyście po co oglądać tego odcinka. A wierzcie mi – musicie go obejrzeć. Zwłaszcza jego zakończenie <3