Mimo tego, że Sophie Hannah w swym dorobku literackim posiada serię bestsellerowych kryminałów psychologicznych, która przyniosła jej międzynarodową sławę, po raz pierwszy usłyszałam o niej w momencie, kiedy podano do wiadomości opinii publicznej nazwisko autora, który dzięki wyborowi podjętemu przez spadkobierców Agathy Christie podejmie się napisania nowej powieści z Herkulesem Poirot w roli głównej, czyli „Inicjałów zbrodni”.
Jej osoba zaintrygowała mnie na tyle, że postanowiłam osobiście sprawdzić jak pisze, czy faktycznie posiada umiejętności godne następczyni Christie. Traf chciał, że w me ręce trafiła powieść „Błąd w zeznaniach” będąca 9 tomem cyklu o konstablu Simonie Waterhouse.
Historia rozpoczyna się od zbrodni, a jakże. W dość niekonwencjonalny sposób zamordowany zostaje kontrowersyjny felietonista Damon Blundy. Użyto noża, jednak nie po to, by dźgnąć nim ofiarę, ale… żeby ją udusić. Na jednej ze ścian widnieje zaś napis: „JEST NIE MNIEJ MARTWY”. Niż kto? Albo co? Tę zagadkę rozwiązać będzie musiał funkcjonariusz Simon Waterhouse, który prowadząc jakieś śledztwo zawsze stara się patrzeć dalej i głębiej niż jego koledzy, a dzięki temu wydobyć z cienia ukryte motywy i urazy. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Ofiara, z uwagi na swój cięty język i brak zahamowań, miała więcej wrogów niż przyjaciół. Każdy z potencjalnych podejrzanych miał motyw, by zabić. Więc jak odkryć, kto faktycznie się tego dopuścił?
Jedynym tropem, jakim dysponuje policja, jest srebrne audi, które w dniu znalezienia zwłok zaskakująco wiele razy przejeżdżało w pobliżu domu ofiary. Samochód należy do Nicki Clements, kobiety w średnim wieku, kochającej żony i matki dwójki dzieci, notorycznej kłamczuchy. Nicki ma sekret… Tylko czy ma on coś wspólnego z zabójstwem Damona Blundy’ego?
Po lekturze „Błędu w zeznaniach” wiem jedno – muszę przeczytać pozostałe powieści Sophie Hannah. Boże, jak ta kobieta pisze! Dosłownie nie mogłam oderwać się od tej powieści. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a im dalej brnęłam w historię, tym trudniej było mi odkładać książkę. Co rusz natrafiałam na jakieś tajemnice, zagadki, intrygi i zaskakujące zwroty akcji. Do samego końca nie potrafiłam wytypować osoby stojącej za śmiercią Blundy’ego. Rozwiązanie tej zagadki okazało się być zupełnie nieoczekiwane. Absolutnie nie spodziewałam się takiego finału historii. To dowód na to, jak umiejętnie autorka potrafi wywieźć czytelnika na manowce. Podsuwa tropy, na światło dzienne wychodzą nowe fakty i kiedy już, już wydaje nam się, że wiemy, kto zabił, to i tak dostajemy prztyczka w nos, bo prawda okazuje się być zgoła inna niż zakładaliśmy.
Bardzo spodobała mi się sama konstrukcja książki, która jest dość nietypowa, nieczęsto spotykana w innych powieściach. Mamy tu zarówno pierwszo jak i trzecioosobową narrację. Są też wstawki w postaci felietonów czy wpisów na Twitterze ofiary, a także prywatne e-maile Nicki Clements. W ogóle w powieści media społecznościowe oraz Internet odgrywają bardzo ważną rolę. Autorka zwraca uwagę na to, jak wielki wpływ mają one na nasze życie i że anonimowość w sieci tak naprawdę nie istnieje.
Najciekawsi są jednak bohaterowie pojawiający się na kartach powieści. Wielobarwni i wielowymiarowi, a przy tym niejednoznaczni. Trudno bowiem powiedzieć, który z nich jest pozytywną bądź negatywną postacią. Tak naprawdę są jedynie dobre bądź złe uczynki, co nie jednokrotnie autorka sama podkreśla w swojej książce. To, jak postępujemy, zależy nie tylko od wychowania, jakie odebraliśmy, ale też od wielu innych czynników, które każdego dnia mają na nas mniejszy bądź większy wpływ – jak np trudne relacje w rodzinie, chęć przypodobania się komuś czy pragnienie ochrony bliskich nam osób.
Jeśli więc szukacie książki, która całkowicie was pochłonie, wciągnie w wir opisywanych w niej wydarzeń, trzymać będzie w napięciu do ostatniej strony i wielokrotnie zaskoczy, koniecznie sięgnijcie po „Błąd w zeznaniach”. Tak doskonale skonstruowanego thrillera psychologicznego dawno nie czytałam.
Moja ocena: 6/6
Tytuł oryginalny: The Telling Error
Tłumaczenie: Marta Kisiel-Małecka
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 2015
Cykl: Konstabl Simon Waterhouse, tom 9
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-08-05534-2