„Zwierzogród” na DVD
Tytuł oryginalny: Zootropolis
Gatunek: animacja, komedia, przygodowy
Czas: 104 min
Produkcja: USA
Premiera: 2016
Reżyseria: Byron Howard, Rich Moore
Scenariusz: Jared Bush, Phil Johnston
Muzyka: Michael Giacchino
Z pewnością każdy z was będąc dzieckiem marzył o tym, kim zostanie w przyszłości. Kiedy jest się bowiem małym, świat stoi przed nami otworem i każdy z nas ma nieograniczone możliwości zostania tym, kim chce. I tylko od nas samych, naszej determinacji i chęci zależy, czy nasze marzenia się ziszczą.
Judy Hops (Julia Kamińska), główna bohaterka „Zwierzogrodu” – disnejowskiego filmu animowanego twórców m.in. „Krainy lodu” i „Wielkiej szóstki”, od dziecka marzyła tylko o jednym…
Chciała zostać policjantką i sprawić, że świat będzie lepszy. Nie zważała na śmiechy kolegów – no bo jak to tak? królik policjantem?, ani na obawy i argumentację jej zatroskanych rodziców, dla których marzenie ich córeczki było czymś niepojętym. Chciała być kimś więcej niż reszta jej pobratymców z góry godząca się na rolę, jaką przypisano im w społeczeństwie. Nie odpuściła i nie porzuciła swoich marzeń.
Dorosła i wstąpiła do akademii policyjnej, którą, dzięki ciężkiej pracy i determinacji, ukończyła z najlepszym wynikiem. A to zaś otworzyło jej drogę do Zwierzogrodu…
Miasta, w którym przed wielu laty zawarto przymierze mówiące o tym, że każdy może być tym, kim zechce. Miejsca, w którym drapieżniki i roślinożercy nie są myśliwymi i ofiarami, a obywatelami na równych prawach, żyjącymi w zgodzie i harmonii.
Judy, pełna optymizmu i energii, trafia na Komisariat Pierwszy, w którym szybko jej wyobrażenie o pracy funkcjonariuszki prawa roztrzaskuje się o brutalną rzeczywistość.
Na komisariacie aż duszno jest od męskiej siły i testosteronu. Jej pojawienie się jako nowej posterunkowej nie do końca uważane jest za coś… poważnego. Nic więc dziwnego, że szef policji przydziela jej obowiązki parkingowej…
Wszystko zmienia się w dniu, w którym Judy podejmuje się rozwiązania zagadki zniknięcia kwiaciarza Emila Wydralskiego, sprawy, którą reszta jej kolegów nie jest w ogóle zainteresowana. Szef, widząc szansę na pozbycie się jej, daje jej 48 godzin na odnalezienie zaginionego. Jeśli jej się nie uda… wyleci z policji.
Mimowolnym partnerem Judy w śledztwie zostaje znany oszust, szczwany lis Nick Bajer (głosu użyczył Paweł Domagała).
Próbując rozwikłać zagadkę zaginięcia kwiaciarza, nieoczekiwanie trafiają na trop czegoś o wiele większego. Czegoś, co zagrozić może przyszłości całego Zwierzogrodu…
„Zwierzogród Disneya ma w sobie wszystko, co doskonała animacja mieć powinna” – Marek Kuprowski, Gazeta.pl
Zgadzam się w tym w zupełności. To nie tylko pięknie zrealizowany film animowany, pełen wartkiej akcji, humoru (akcja w wydziale komunikacji z leniwcem o imieniu Flash – the best!) oraz przepełniony emocjami, ale przede wszystkim opowieść niepozbawiona wartości dydaktycznych.
Z jednej strony mamy kwestię marzeń, to, aby się nie poddawać w drodze do ich realizacji. Marzenia są bowiem w nas, trzeba tylko chcieć po nie sięgnąć i przede wszystkim nie bać się tego uczynić. Jedyną bowiem rzeczą, której trzeba się bać, jest właśnie strach. Kto się nie boi, ten już jest górą. Dlatego też:
„Nie bój się chcieć”
Druga ważna kwestia poruszana w „Zwierzogrodzie” to walka ze stereotypami. Z tym, aby nie oceniać po gatunku. Nie każdy bowiem lis musi być nielojalnym, kłamliwym, niewartym zaufania oszustem. Nie tylko silni, tryskający testosteronem mężczyźni mogą być prawdziwymi policjantami. Nie każdy drapieżnik musi być myśliwym i nie każdy roślinożerca zmuszony jest być ofiarą. Nie jest bowiem prawdą, że o tym, kim jesteśmy i kim w przyszłości się staniemy decyduje nasze urodzenie. Tylko od nas samych zależy, jak wyglądać będzie nasza przyszłość i jak odbierać będzie nas otoczenie. Niczego nie wolno zakładać z góry.
Tym, co jeszcze zachwyciło mnie w animacji, to przedstawienie samego Zwierzogrodu. Miasta składającego się z różnorodnych dzielnic dostosowanych pod każdym względem do potrzeb zamieszkujących je przedstawicieli zwierząt. To niesamowite, jak wszystkie one zostały ze sobą zgrane, niczym fragmenty puzzli tworzące jedną, zapierającą dech w piersi całość. Mamy tu m.in Chomiczówkę (łatwo się domyślić, kto tu mieszka), Tundrówkę dla niedźwiedzi polarnych, Starą Saharę dla zwierząt pustynnych czy Las Padas dla przedstawicieli egzotycznej fauny. Mówię wam – coś niesamowitego.
Jak dla mnie – bajka jest mega. Jeśli lubicie filmy animowane pełne przygód, świetnych bohaterów, emocji i humoru, koniecznie obejrzeć musicie „Zwierzogród”. Moja córka była nim zachwycona! Jestem pewna, że nie raz powrócimy do tej bajki, by wraz z jej bohaterami przeżyć historię pełną przygód i niespodziewanych zwrotów akcji. Gorąco polecam.
Za możliwość obejrzenia filmu dziękuję:
