Yankee Candle Wild Fig

Na półce w mej szafie znajduje się specjalny koszyk. Przechowuję w nim swoje woski oraz świece. Co jakiś czas drogą losowania wybieram jakiś zapach do przetestowania wieczorkiem, kiedy mam ochotę się zrelaksować, odpocząć po długim, wypełnionym obowiązkami dniu. Tym razem wybór padł na wosk firmy Yankee Candle o nazwie „Wild fig” – czyli dzikie figi. Nigdy dotąd nie miałam okazji jeść, a co za tym idzie wąchać świeżych fig. Kosztowałam jedynie suszonych, a wiadomo, że to jednak nie to samo, co zerwane prosto z drzewa owoce. A jak to wygląda u Was? Jedliście?

Wosk na sucho, zaraz po odpakowaniu z folii, pachnie dość… specyficznie. Zapach jest dość ostry, wyraźny, nawet nieco drażniący. Obawiałam się, że po odpaleniu go na kominku może okazać się zbyt duszący. Dlatego też odłamałam nie za duży fragment tarty do wypróbowania. Rozpuścił się dość szybko i przybrał przyjemny ciemnofioletowy kolor. Nie wiem do końca dlaczego, ale patrząc na płynny wosk miałam wrażenie, jakbym spoglądała na całkowite zaćmienie słońca – wewnątrz ciemna, prawie że czarna tarcza otoczona świetlistą, krwawą (?) obręczą. Domyślam się, skąd mogło się u mnie wziąć tego typu skojarzenie. Niedawno czytałam książkę „Wirus” autorstwa Guillermo del Toro, w której to zaćmienie słońca odegrało dość istotną rolę w całej historii. Wracając do wosku… Roztopiony wydziela z siebie całkiem przyjemny, słodkawy aromat. Jest w nim coś hmm… drzewnego, ale i zarazem dymnego, z lekką cierpką nutą. Im dłużej przebywałam w pokoju, w którym znajdował się kominek, tym coraz słabiej był on wyczuwalny. W międzyczasie poszłam do kuchni zrobić dla siebie i męża coś do picia. Kiedy tylko przekroczyłam z powrotem próg pokoju, znalazłam się w innym świecie. Cóż za przyjemny aromat dochodził do mnie z każdej strony! Lekki i owocowy. Zadowolona jestem z tego wosku. Z pewnością jeszcze nie raz zapragnę odpalić go na kominku 🙂

     

Zachęcam Was do odwiedzin sklepu cozazapach.pl, gdzie kupicie nie tylko ten wosk, ale również całą masę innych produktów, które sprawią, że Wasze domy staną się po prostu wyjątkowe 😀

CoZaZapach

0Shares