„Wizje” – Daniela Sacerdoti [recenzja 285]

  • Wizje
  • Tytuł oryginalny: Dreams
  • Tłumaczenie: Dariusz Bakalarz
  • Wydawnictwo: Dreams
  • Rok wydania: 2013
  • Trylogia: Sara Midnight, tom 1
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Liczba stron: 376
  • ISBN: 978-83-63579-24-1

 

„Demony to tylko jedna z nazw, jakie nadawano im przez wieki. Ich nazwa w starożytnym języku pierwszych ludzkich plemion brzmi Surari. Występują w legendach i mitach: opowieści o nich znajdują się w każdym folklorze świata.”

To z nimi każdego dnia walczą rodzice Sary Midnight. Będąc członkami jednej z Tajnych Rodzin mają obowiązek chronić nieświadomych zagrożenia ludzi przez powrotem Czasów Demonów. Ich córka pełni w ich rodzinie szczególną rolę. Jest Śniącą. Nocą miewa wizje, dzięki którym informuje rodziców o kolejnym ataku demonów. Po jednym z tych proroczych snów jej matka i ojciec nie wracają do domu. Zostają zamordowani. Teraz Sara musi stanąć do walki. Niestety rodzice nie przygotowali jej odpowiednio do tej roli i dziewczyna czuje się zagubiona, wręcz bezradna. Dlaczego jej nie szkolili? Co przed nią ukrywali? Na domiar złego zaczyna miewać dziwne wizje, w których ukazuje jej się tajemniczy czarnowłosy chłopak, do którego Sara czuje niesamowite przyciąganie. Kim jest? Człowiekiem czy demonem? Jakie zamiary ma względem niej? Czy można mu ufać?

Tymczasem w jej życiu pojawia się nie widziany od wielu lat kuzyn Harry. Obiecuje chronić Sarę przed grożącym jej niebezpieczeństwem. A jest się czego bać… Życie dziewczyny jest zagrożone. Komuś bardzo zależy na jej śmierci. Nie spoczną dopóki nie ujrzą jej martwej. Mówią o sobie Valaya… Czy pomoc Harry’ego wystarczy, aby ujść z życiem? Wkrótce wychodzi na jaw, że on też skrywa przed Sarą pewną tajemnicę. Sekret, który może zaważyć na ich dalszych losach.

Daniela Sacerdoti jest pisarką o włoskich korzeniach. Z zawodu nauczycielka, jednak postanowiła pozostać w domu, aby wychowywać dzieci. Oddała się pisarstwu. Ma na swoim koncie zarówno książeczki dla dzieci oraz powieść dla starszych czytelników. Największą popularnością cieszy się jej trylogia o Sarze Midnight. Dwa pierwsze tomy zostały już wydane, a nad zwieńczeniem historii pisarka cały czas pracuje. Dzięki Wydawnictwu Dreams na naszym rynku pojawił się pierwszy tom wspomnianej trylogii – „Wizje”.

Książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu tej powieści się nie czyta, a przepływa przez nią, oddając się w pełni jej nurtowi, dając się porwać w wir wydarzeń, których jesteśmy świadkami podczas lektury. Daniela Sacerdoti miała ciekawy pomysł na historię. Jest ona ciekawa i intrygująca. Bohaterowie są różnorodni, a przy tym dobrze przedstawieni. Wielu z nich ma swoje tajemnice, które stopniowo są przed nami odkrywane. Poznajemy nie tylko losy Sary i Harry’ego, ale również członków innych Tajnych Rodzin, a nawet tych, którzy stoją po drugiej stronie pragnąc ich śmierci. Każda historia jest niczym kawałek puzzli, które razem składają się w jedną układankę tworząc spójną całość. A jeśli chodzi o demony, to trzeba przyznać autorce, że kobieta ma fantazję! Nikt z Was nie chciałby nigdy stanąć z żadnym z nich oko w oko. To istoty z piekła rodem, które spotkać można w najstraszliwszych koszmarach.

Oczywiste jest to, że największą uwagą w powieści cieszą się Sara oraz Harry. Dziewczyna nie wie, co ma myśleć o swoim kuzynie. Czasem zastanawia się, kim on właściwie jest. Kto tak naprawdę kryje się za fasadą opanowanego i w większości przypadków spokojnego młodego mężczyzny. Jest dla niej pełen sprzeczności i trudny do rozgryzienia. Z kolei Harry uważa dziewczynę za naiwną istotę, zwłaszcza że wielokrotnie daje mu ona ku temu powody. Nie potrafi zrozumieć, dlaczego jej rodzice zataili przed nią tak wiele informacji, nie szkolili jej, pozostawili praktycznie bezbronną i zdaną na samą siebie. Jest świadom jej panicznego strachu przed tym, czemu musi stawić czoła. Odkąd zaczęła mieć wizje, żyje w ciągłym lęku. Wpierw o życie rodziców, a teraz Harry’ego. Sara nienawidzi walki, brzydzi się nią i gdyby mogła wolałaby wieść inne życie, być zwyczajną dziewczyną, a nie potomkinią rodziny, w której każdy z dziada pradziada był łowcą demonów.

„Wizje” to początek fantastycznej trylogii. Jestem pewna, że spodoba się większości miłośników gatunku. Sama jestem pod wrażeniem historii stworzonej przez Danielę Sacerdoti. Z niecierpliwością będę wyglądała kontynuacji. Mam nadzieję, że Wydawnictwo Dreams nie każe mi długo na to czekać.

Moja ocena: 5/6

Oficjalna recenzja dla


0Shares