„Wizja” – Dean Koontz

Autora powieści z pewnością większości czytelników przedstawiać nie trzeba. Dean Koontz to amerykański pisarz mogący pochwalić się doprawdy pokaźnym dorobkiem literackim. Zaczął pisać pod koniec lat 60 XX wieku. Pierwotnie skupiał się na powieściach z gatunku science fiction, później przeszedł do thrillerów i horrorów. Jego dzieła wielokrotnie okrzyknięto światowymi bestsellerami (np cykl Odd Thomas), zaś niektóre z nich doczekały się adaptacji filmowych i telewizyjnych (1998: „Odwieczny wróg” reż. Joe Chappelle, 2012: „Odd Thomas – pogromca zła” reż. Stephen Sommers).

„Wizja” opowiada o Mary Bergen, jasnowidzącej, która wykorzystuje swój dar pomagając policji powstrzymywać groźnych przestępców. Po jednej z tego typu akcji coś się jednak zmienia. Kolejna jej wizja rozpoczyna się podczas snu i trwa nadal po przebudzeniu. Mary czuje, że tym razem to, czego świadkiem była podczas wizji, wpłynie na nią w sposób bezpośredni, odmieni nie tylko jej życie, ale też jej bliskich. Dlaczego Mary odczuwa ból towarzyszący śmierci ofiar zabójcy? Czy odpowiedź może mieć związek z traumatycznymi przeżyciami z jej dzieciństwa?

Szczerze przyznam, że powieść ta niestety ale mnie rozczarowała. Najsłabszym jej ogniwem jest główna bohaterka – słaba, wiecznie skomląca, nie potrafiąca samodzielnie podejmować decyzji, non stop szukająca oparcia w ramionach mężczyzn (im większe tym lepsze). Pomysł na fabułę autor miał całkiem niezły. Gorzej z jego realizacją. Całość jest nieco chaotyczna i cóż, mocno naciągana. Jedyne co mi się tak naprawdę podobało, to scena z ptakami – rodem z filmu Hitchcocka oraz samo zakończenie historii, które mimo tego, że było do przewidzenia, to jednak na swój sposób okazało się mroczne i takie, jakie powinno wieńczyć powieść grozy. O, i okładka też jest całkiem niezła, przykuwa uwagę. Niestety wydawca się nie do końca spisał, gdyż w tekście znalazło się stanowczo zbyt dużo błędów – a tego doprawdy bardzo nie lubię.

O tym, że „Wizja” nie jest dziełem dobrym, a jedynie mocno przeciętnym, mówi nam nawet sam autor w zamieszczonym na końcu książki posłowiu:

„Gdybym dalej pisał tego typu rzeczy, nigdy nie trafiłbym na listy bestsellerów. Pisarze wszak uczą się poprzez pisanie, więc i ja, pracując nad książkami takimi jak ta przez około siedem czy osiem lat, odnalazłem własną drogę, naprawdę swój język, styl i mieszankę gatunków. Większości moich wczesnych książek nie wznawiam drukiem i nigdy nie będę, ponieważ napisałem je będąc zwyczajnie zbyt głupi.”

Dreszczowiec z elementami paranormalnymi, który co prawda bardzo szybko się czyta, ale równie prędko zapomina – ot tym właśnie jest „Wizja” Deana Koontza. Krótko mówiąc – nic specjalnego. Można sobie spokojnie darować lekturę.

Moja ocena: 3/6

Tytuł oryginalny: The Vision
Tłumaczenie: Agnieszka Ostrowska
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2015
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-7674-474-2

„Wizja” do nabycia w księgarni

TaniaKsiazka

1Shares