Tatuaże inspirowane literackimi opowieściami

Tatuaże kręcą mnie od dawna. Marzy mi się posiadanie choć jednego. Powiecie, czemu sobie go nie zrobię? Ba! To nie takie proste. Ja po porostu nie potrafię zdecydować się, jaki wzór chciałabym mieć na ciele. Wszak to decyzja na dłużej, więc warto ją porządnie przemyśleć, zanim się na coś zdecydujemy.

Jako że mój blog w głównej mierze traktuje o książkach, wybrałam dla Was kilka ciekawszych wzorów z motywem książkowym, które znalazłam przeglądając sieć. Przyjemnego oglądania 🙂

 

Dwa poniższe tatuaże zamieściłam na specjalne życzenie Marty z bloga SECRET BOOKS (oczywiście na tym pierwszym zdjęciu usunęłabym ten niebieski trójkąt 😉 )

Co o nich sądzicie? Czy któryś z nich zwrócił Waszą uwagę? Zrobilibyście sobie tatuaż? Jeśli tak, to z jakim motywem? A może już posiadacie? 🙂

31Shares