„Schron” – Andreas Franz (recenzja 446)

Tytuł oryginalny: Das Verlies
Tłumaczenie: Miłosz Urban
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2014
Seria: Granice Zła
Cykl: Julia Durant, tom 7
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-7943-063-5

decorative

Rolf Lura to szanowany biznesmen, właściciel luksusowego świetnie prosperującego salonu samochodowego i mistrz autokreacji. Jednak to tylko pozory, bowiem z chwilą, w której przekracza próg własnego domu zmienia się nie do poznania. Jego prawdziwe oblicze doskonale znają żona Gabriele oraz syn Markus. Kobieta od lat doświadcza przemocy z jego strony. Bicie, upokarzanie oraz gwałty stały się dla niej codziennością. Świadkiem wszystkiego jest ich syn, który panicznie boi się tego, iż pewnego dnia po powrocie ze szkoły znajdzie ukochaną matkę zakatowaną na śmierć. Marzeniem obojga jest wyrwać się z tego koszmaru i rozpocząć nowe życie, pozostawiając bolesną przeszłość za sobą. Pewnego dnia, zupełnie nieoczekiwanie, Rolf Lura przepada bez śladu. Rankiem jak co dzień wychodzi do pracy, ale nie pojawia się w salonie, mimo że miał się tego dnia spotkać z bardzo ważnym klientem, o co od dawna zabiegał. Sprawę przejmuje policja kryminalna z komisarz Julią Durant na czele. Główną podejrzaną staje się żona Lury – miała doskonały motyw, aby pozbyć się męża, a do tego w wyniku prowadzonego śledztwa wyszło na jaw, że nawiązała romans z innym mężczyzną. Jednak kolejno odkrywane fakty zaczynają przeczyć początkowym ustaleniom. Co zatem stało się z Rolfem Lurą? Komisarz Durant nie spocznie, póki nie pozna prawdy. A ta okaże się nie tylko przerażająca, ale i szokująca…

Julia Durant to niesamowicie silna kobieta. Wielokrotnie zawierza własnej intuicji, przez co nie waha się przeciwstawić reszcie zespołu, jeśli targają nią jakieś wątpliwości dotyczące prowadzonej sprawy. Wrodzona dociekliwość oraz spostrzegawczość sprawiają, że zauważa szczegóły i drobne niuanse umykające uwadze jej kolegów z wydziału. Przez swój upór po trupach dąży do osiągnięcia wymierzonych celów i nic, ani nikt nie jest w stanie jej w tym przeszkodzić. Zatraca się w pracy, która stanowi dla niej sens życia, gdyż wśród czterech ścian własnego mieszkania czuje się bardzo samotną osobą. Co prawda ma dwie oddane przyjaciółki oraz kochającego ojca, który zawsze znajdzie dla niej czas oraz służy dobrą radą, jednak nie posiada kogoś, kto czekałby na nią po powrocie z pracy do domu, do kogo mogłaby się przytulić i w którego ramionach zapomniałaby o troskach dnia codziennego. Praca w wydziale kryminalnym pozwala jej zapomnieć o własnej samotności. A już zwłaszcza takie sprawy jak ta dotycząca zaginięcia Rolfa Lury. Jest ona tak zawiła, pełna nieścisłości i zagadek do wyjaśnienia, że nie pozostawia wiele czasu na rozmyślanie o własnych problemach. 

„Schron” jest siódmym tomem cyklu kryminalnego z komisarz Julią Durant w roli głównej autorstwa Andreasa Franza, niemieckiego pisarza, w którego dorobku literackim znalazło się blisko dwadzieścia powieści kryminalnych i detektywistycznych. Uważany jest za jednego z najlepszych niemieckich autorów tego gatunku. Muszę przyznać, że dawno już nie czytałam tak dobrze skrojonego kryminału. Jest tu wszystko, czego oczekuję po książkach z tego gatunku – interesująca fabuła, misternie uknuta intryga, barwni i doskonale wykreowani bohaterowie oraz stałe napięcie towarzyszące lekturze. Andreas Franz pokazuje Czytelnikowi, do czego tak naprawdę zdolny jest człowiek i jak duży wpływ na jego osobowość mają warunki, w których dorastał. Doskonale radzi sobie z przedstawieniem rysu psychologicznego swoich bohaterów, dzięki czemu lepiej możemy zrozumieć motywy, którymi kierują się we własnym życiu. Lektura „Schronu” była dla mnie debiutanckim spotkaniem z twórczością Franza, jednak z całą świadomością stwierdzić mogę, że jeśli pozostałe jego dzieła są tak świetne jak to, biorę je w ciemno!

Moja ocena: 5/6

Recenzja dla:

KOSTNICA

Baza recenzji Syndykatu Zbrodni w Bibliotece

Zdjęcie zrobione aparatem Nikon 1 J3 dzięki uprzejmości Nikon Polska

Nikon-logo

6Shares