Rozdanie książkowe !!

Pytałam Was, czy macie ochotę na rozdanie książkowe na moim blogu. Cieszę się, że zapytanko spotkało się z tak licznym odzewem 🙂 Zatem nie ma na co czekać i od razu zabieram się do ogłaszania, na czym obecne rozdanie będzie polegać 🙂 Ale zanim to uczynię, wpierw podam Wam powód, dla którego tym razem je organizuję. Otóż, otóż, otóż… Zarówno na blogu, jak i na facebooku liczba obserwatorów/polubień przekroczyła na liczniku liczbę 500! Dziękuję Wam kochani za to, że odwiedzacie mnie, czytacie, komentujecie, lajkujecie i co tam jeszcze 😉 Za wszystko Wam dziękuję! I mam nadzieję, że będzie Was jeszcze więcej 😀

A tu macie dowody zbrodni:

Tym razem rozdanie będzie podzielone na dwa etapy.
Dziś rozpoczyna się etap I.
Na czym polega? To bardzo proste. Od dziś przez kolejne trzy dni (do północy 15 czerwca) w komentarzach poniżej będziecie wybierać jedną książkę, którą chcielibyście widzieć w rozdaniu. Do wyboru są trzy pozycje widoczne na poniższym zdjęciu. Po zakończonym I etapie nastąpi etap II, w którym będzie można zawalczyć o wybraną przez Was większością głosów książkę. Pojawi się wówczas odpowiednia notka z zasadami udziału 🙂
Do wyboru mamy:
„Stephanie Plum. Dziewczyny nie płaczą. Po szóste nie odpuszczaj” – Janet Evanovich
Jest to egzemplarz recenzencki (co widać) w stanie bdb
„Miliony Amerykanek szaleją za Stephanie Plum. To dziewczyna, która zawsze wychodzi na swoje. 
Książka, która wciąga jak kolejny odcinek serialu z Grajdołem w tle. Lekka, łatwa, zabawna i przyjemna. Idealna gdy szukasz czystej rozrywki. 
Stephanie Plum i Joe Morelli ścigają szaleńca, który zabił i podpalił handlarza bronią. Zabójstwa nie rejestrują kamery. 
Komandos – były żołnierz oddziałów specjalnych, nauczyciel i trener Stephanie staje się podejrzanym. Nieoczekiwana zmiana miejsc. Uczeń kontra mistrz! 
Gdzie w tym wszystkim miejsce dla głodnej przygód babci Mazurowej? W mieszkaniu Stephanie Plum! Razem z żarłocznym psem Bobem i świeżutkim prawem jazdy w kieszeni. Grajdoł to mieszkalna część Trenton, z jednej strony granicząca z Chambersburg Street, z drugiej sięgająca aż do Włoch.”
 
„Prawo panny Murphy” – Rhys Bowen
Zupełnie nowiutka książka. Zdublowały mi się egzemplarze.
Sama już czytałam tę historię i bardzo mi się podobała. Tu moja recenzja.
„Rudowłosa Molly Murphy z wioski Ballykillin w irlandzkim hrabstwie Mayo nie należy do dziewcząt grzecznych i uległych. Na zbyt nachalne zaloty panicza reaguje w sposób tak gwałtowny, że musi się ratować ucieczką do Liverpoolu. Na tym jednak nie kończy się jej tułaczka.
Nieoczekiwany zwrot okoliczności sprawia, że Molly – pod fałszywym nazwiskiem – trafia na pokład statku Majestic płynącego do Nowego Świata. Ale kiedy dociera na Ellis Island, nie może jeszcze cieszyć się pełną wolnością. Okazuje się bowiem, że nocą zamordowano jednego z pasażerów, a kobieta, której nazwisko przybrała Molly, mogła mieć motyw, by nastawać na jego życie. Co gorsza, o dokonanie zbrodni podejrzewa się pewnego sympatycznego młodzieńca, który zdaniem panny Murphy jest całkowicie niewinny. Ażeby go uratować przed odesłaniem z powrotem do Irlandii, dzielna dziewczyna rozpoczyna własne śledztwo, raz po raz wchodząc w drogę przystojnemu kapitanowi policji, Danielowi Sullivanowi.
W poszukiwaniu zabójcy odwiedza najbardziej zakazane dzielnice, ciasne robotnicze mieszkania, przestronne pałace bogaczy, a nawet przybytek, którego nazwy przyzwoita dziewczyna nawet nie powinna wymawiać.
Poznaje przy okazji prawa rządzące pełnym imigrantów Nowym Jorkiem A.D. 1901. „
„Bezimienna” – Hanri Magali
Książka zupełnie nowa. Nie czytana.
„Współczesna powieść przygodowa z wątkami paranormalnymi. Zuzanna, adoptowana przez pewną rodzinę, jest nieśmiała i zakompleksiona. Ale potrafi słyszeć ludzkie myśli i ma niezwykły kontakt z przyrodą: w momentach zagrożenia kwiaty i drzewa pomagają jej… Dziewczynka jest bowiem następczynią wielkiego rodu „władców natury” i została ukryta na Ziemi, aby ocalić ją przed siłami zła. Wciągająca fabuła z mądrym przesłaniem, że jesteśmy częścią natury, a od urody i popularności ważniejszy jest nasz charakter.”
A zatem do dzieła!
Dokonajcie wyboru! 🙂
Pamiętajcie, że mam włączoną moderację komentarzy, dlatego też po dodaniu komentarza nie widać go pod postem, dopóki nie zatwierdzę jego treści (ochrona przed spamem). Dlatego też nie komentujcie po kilka razy (dla pewności) bo nic się nie pojawia 🙂 Potem muszę ręcznie usuwać wielokrotne komentarze zawierające tę samą treść 🙂
0Shares