Przyszedł moment, aby się Wam pochwalić ^^

Kiss1

W ostatnich dniach dostałam e-mail. Dość krótki, ale za to treściwy. W kilku słowach poinformowano mnie, że wygrałam konkurs i nagroda zostanie do mnie dostarczona w dniu następnym przez kuriera. Zupełnie nie wiedziałam, o co chodzi. Jedyny konkurs, jaki kojarzyłam, a który organizowało Wydawnictwo Harlequin, dotyczył nadsyłania fotografii z pocałunkami. A w tym niestety udziału nie brałam. Uznałam więc, że zaszła jakaś pomyłka. Że to wcale nie chodzi o mnie. Postanowiłam następnego dnia odebrać z rąk kuriera przesyłkę (żeby nie zaginęła w eterze), a następnie napisać do Wydawnictwa w celu wyjaśnienia sytuacji. Tak też zrobiłam. Kilka minut później otrzymałam informację, która mnie niesamowicie zaskoczyła. Otóż nie zaszła żadna pomyłka! Wygrałam! Tyle, że w zupełnie innym konkursie 🙂 Aby wziąć udział w konkursie, należało podesłać do 23 czerwca 2013 roku recenzje książek z serii KISS, a także poinformować o serii na swojej stronie (co oczywiście przecież robiłam promując ją na blogu). W międzyczasie przeczytałam dwa pierwsze tomy, których recenzje zdałam do 19 czerwca. Nie miałam pojęcia, że tym samym kwalifikuję się do wzięcia udziału w konkursie. Okazało się, że wygrałam! I stąd ta tajemnicza przesyłka z nagrodą 😀 Możecie sobie tylko wyobrazić, jak wielkie było moje szczęście! Czym prędzej zabrałam się do rozpakowania kartonu, aby dowiedzieć się, jakie cuda w sobie skrywa. A tak to mniej więcej przebiegało:

nagroda cz1

nagroda cz2

nagroda cz3Zobaczcie tylko, jakie skarby znalazłam w środku! Cztery pierwsze tomy z serii KISS. Pierwsze dwa tomy otrzymałam prędzej do recenzji, zatem możecie być pewni, że zdublowane egzemplarze zostaną przeze mnie przeznaczone na rozdanie książkowe, które myślę zorganizuję już niedługo 🙂 Oprócz książek, jak widać, znalazła się zgrabna torebeczka zawierająca kosmetyki. A są nimi: czekoladowy peeling cukrowy do ciała firmy Paloma body SPA, jasno różowy lakier do paznokci, eyeliner, cień sypki oraz cienie firmy Virtual. Peeling cudownie pachnie czekoladą. Reszty jeszcze nie używałam, ale w najbliższym czasie zamierzam wszystko wypróbować 😀

Chciałabym w tym miejscu jeszcze raz podziękować Wydawnictwu Harlequin Polska za niesamowitą niespodziankę, którą mi sprawiliście. Dzięki Wam miałam doprawdy udany dzień, a uśmiech z mojej twarzy nie schodził aż do wieczora. Jeszcze raz dziękuję 🙂

0Shares