„Password” – Mirjam Mous [zapowiedź]

Password

Już niedługo, bowiem 25 lipca 2013, swą premierę będzie miała książka „Password” autorstwa Mirjam Mous.

Mirjam Mous dała się poznać całemu światu jako autorka trzymających w napięciu thrillerów. Pisze głównie dla młodzieży oraz dzieci. Zanim jednak zajęła się na poważnie pisarstwem, pracowała w szkole specjalnej jako nauczycielka.

Jak dobrze wiedzie, lubię tego typu powieści – thrillery. Dlatego też jeśli pojawia się coś nowego na rynku, od razu sprawdzam, czy by mnie dana pozycja zainteresowała. A muszę przyznać, że „Password” zapowiada się bardzo ciekawie.

Sami zobaczcie:

 

Mick, wchodząc do pokoju swego najlepszego przyjaciela Jerro, dostrzega, że ten leży nieprzytomny. Szybko powiadamia pogotowie. Ponieważ nie należy do rodziny, nie wolno mu towarzyszyć w karetce. Lecz gdy chwilę później w szpitalu chce się czegoś o nim dowiedzieć, spotyka go coś osobliwego.
Na Stefana czeka pod szkołą nieznany mężczyzna. Chłopiec mu nie ufa, więc odchodzi. Czego ten facet od niego chce?
Stefan rozpaczliwie próbuje zgubić śledzącego go człowieka.
Życiorysy trzech chłopców splatają się ze sobą w szczególny sposób. Przedziwne wydarzenia następują jedno po drugim, a Jerro i Stefan znajdują się w wielkim niebezpieczeństwie. Natomiast Mick dochodzi do szokującej prawdy…

Szpital zbudowano z szarego kamienia i mnóstwa szkła. Wejście składało się ze szklanej fasady z drzwiami obrotowymi, które drażniąco wolno się przesuwały. Mick wyminął mężczyznę o kulach i pospieszył do informacji. Za monitorem siedziała kobieta. W jej prawym, przednim zębie migotał diamencik.
– Dzień dobry – powiedziała. – W czym mogę pomóc?
– Przed chwilą przywieziono tu karetką mojego przyjaciela – Mick wciąż nie mógł złapać oddechu po szaleńczym pędzie na rowerze – Jerro Prins. Chciałbym się dowiedzieć, jak się czuje.
– Hmmm – kliknęła coś na komputerze. – Jerro Prins, mówisz?
– Tak – Mick twierdząco skinął głową tak mocno, że miał wrażenie, jakby mu zamierzała odpaść.
– Przykro mi, ale nikogo o takim nazwisku do nas nie przywieziono.

 

Kogo z Was zainteresowała ta pozycja? Będziecie wyczekiwać dnia premiery? Sięgniecie po książkę? Czy też raczej nie wpasowuje się ona w Wasze gusta? 🙂 Jeśli chodzi o mnie – chętnie przeczytam 🙂

0Shares