Kilka miesięcy temu pokazałam wam pierwszy tom z nowej kucykowej serii komiksowej zatytułowanej „My Little Pony: Przyjaciółki na zawsze”, która na naszym rynku ukazała się nakładem wydawnictwa Egmont. Sięgnęłam po niego głównie dlatego, że moja córka jest wielką miłośniczką przygód mieszkańców Equestrii i jej okolic. Nic więc dziwnego, że kiedy w ubiegłym miesiącu do księgarń trafiła kolejna część serii, znalazła się też ona i w naszym domu.
Pod względem wizualnym najnowszy tom przygód kucyków nie odbiega od swego poprzednika. Podobnie jak on posiada miękką, lakierowaną, zdobioną brokatem okładkę i jest formatu 17,0×26,0 cm. Jeśli zaś chodzi jego wnętrze, to znajdziemy w nim cztery zupełnie nowe historie z udziałem bohaterów doskonale znanych nie tylko czytelnikom dobrze przyjętej w naszym kraju serii komiksowej, ale przede wszystkim małym widzom cieszącego się niesłabnącą popularnością serialu telewizyjnego, na podstawie którego ona powstała.
Bohaterką pierwszej historii jest Fluttershy, która pewnego dnia zauważa, że rozumie mowę zwierząt. Gdy dzieli się tą niespodziewaną nowiną z Rarity, słyszy, że to zapewne wynik przemęczenia i kiedy się wyśpi wszystko powinno wrócić do normy. Tak się jednak nie dzieje… dlatego też Fluttershy postanawia zasięgnąć rady największej znanej w Equestrii znachorki, czyli Zacory. Czy zdoła ona jednak odkryć przyczynę tej niecodziennej sytuacji?
Druga opowieść zabiera nas do miejsca, o którym mało kto słyszał – Królestwa Diamondii. To właśnie jego królowa przysyła Rainbow Dash zaproszenie, by zorganizowała dla nich pokaz legendarnych akrobacji powietrznych. Kiedy jednak nasza bohaterka przybywa na miejsce, nagle okazuje się, że nie wszystko wygląda tak, jak się tego spodziewała i że – ku własnemu zaskoczeniu – doskonale zna obecnie zasiadającą na tronie Diamondii królową! A ta będzie miała do niej ogromną prośbę i od tego, czy Rainbow zdoła jej pomóc, zależeć będzie jej przyszłe życie.
Trzecia z historii pełna jest śmiechu oraz psikusów. A wszystko zaczyna się od wielkiego kłopotu księżniczki Luny. Zbliża się doroczny bankiet organizowany przez jej siostrę, księżniczkę Celestię, na którym rozśmiesza się mieszkańców Equestrii, by udowodnić, że ta, która włada ludem, tak naprawdę jest jedną z nich. W tym roku do udziału w zabawie zaproszona została księżniczka Luna. Problem jednak w tym, że ona nie wie, jak być zabawną. Dlatego też szuka pomocy. Czy użyteczne okażą się rady Twilight Sparkle, czy też może o wiele lepiej w roli trenera humoru sprawdzi się Pinkie Pie?
Ostatnia opowieść zabiera nas na farmę należącą do rodziny Applejack, na którą listonosz dostarcza list od ich krewnych – Orange’ów. Wpadli oni na pomysł, by włączyć ich pyszne jabłka do nowej serii deserów w ich sklepie. Applejack postanawia wybrać się z wizytą, by omówić szczegóły tego przedsięwzięcia, a Rarity, słysząc dokąd wybiera się jej przyjaciółka, postanawia do niej dołączyć. Pragnie odwiedzić miejsce, które zamieszkują największe gwiazdy Equestrii. Po drodze jednak pojawiają się niespodziewane problemy i spokojna z założenia wycieczka w interesach szybko zamienia się w podróż, które Applejack i Rarity nigdy nie zapomną!.
Zatem jeśli wasze dzieci, albo i wy jesteście miłośnikami sympatycznych kucyków, lubicie śledzić ich nader często szalone przygody, koniecznie sięgnijcie po ten tom. Dobra zabawa gwarantowana! Bo przecież z kucykami nie sposób się nudzić ?
Moja ocena: 5/6
Tytuł oryginalny: My Little Pony: Friends Forever – Volume 2
Scenariusz: Thom Zahler, Jeremy Whitley, Katie Cook
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2018
Seria/Cykl: My Little Pony: Przyjaciółki na zawsze, tom 2
Oprawa: miękka
Format: 17,0×26,0 cm
Ilustracje: Tony Fleecs, Agnes Garbowska, Andy Price, Amy Mebberson
Liczba stron: 96
ISBN: 978-83-281-2645-9
