Malinowy sorbet – smak lata i czegoś jeszcze

Pamiętacie, jak niedawno wspominałam Wam o bardzo dobrej kawie przywodzącej mi na myśl lato? Chodzi mi oczywiście o „Truskawki w śmietanie”, kawę rozpuszczalną, którą miałam możliwość wypróbować dzięki uprzejmości sklepu Skworcu, a która okazała się być tak dobra, że mogłabym ją pić kubek po kubeczku gdyby nie obawa, że wysiądzie mi pikawka ;). Wyobraźcie sobie, że trafiłam na kolejną, która w sam raz nadaje się na to, by w te pochmurne, coraz bardziej deszczowe i chłodne dni przenieść nas myślami do tej cieplejszej, o wiele bardziej przyjemnej pory roku, kiedy mogliśmy cieszyć się przyjemnymi promykami słonka. Tym razem jednak truskawki zastąpiły maliny, a całość wg zapewnień producenta smakować miała niczym sorbet z tych wyjątkowo pysznych owoców (przynajmniej takie są dla mnie, uwielbiam malinki).

Kawa rozpuszczalna o nazwie Malinowy Sorbet od Skworcu jest dokładnie taka, jaka być powinna. Tzn zarówno pachnie jak i smakuje malinami. Po otwarciu opakowania można wyczuć delikatny aromat tych owoców, co oczywiście zachęca do zaparzenia sobie kawki. Nie pijam czarnej i bez cukru, zatem po zalaniu 2 łyżeczek kawy wrzątkiem dodałam do smaku łyżeczkę cukru oraz śmietankę. Mmmm…. pycha, normalnie pycha. Delikatna i zmysłowa, bardzo smaczna. Więcej słów zachęty chyba nie potrzeba, aby przekonać miłośników kawy do wypróbowania akurat tej wersji ich ukochanego czarnego napoju. Zachęcam Was do odwiedzin sklepu Skworcu, gdzie możecie nabyć 100 gramowe opakowanie tej kawy zaledwie za 8 zł. Wysoka jakość produktu, szczelne podwójne opakowanie oraz przemiła obsługa – tego możecie spodziewać się po zakupach we wspomnianym sklepie. Naprawdę polecam 🙂

1Shares