„Kwerkle. Zwierzęta” – Thomas Pavitte

Stali bywalcy mojego bloga wiedzą już, że lubię sięgać po różnego rodzaju kolorowanki dla dorosłych i wypróbowywać nowe tytuły pojawiające się na naszym rynku, by później móc podzielić się z wami moimi wrażeniami z ich użytkowania. Dlatego też zapewne nie zdziwi was to, że w me ręce trafiłić musiały niedawno wydane „Kwerkle. Zwierzęta” będące dziełem Thomasa Pavitte (tego pana od „1000x połącz kropki. Zwierzęta”).

Pod względem samego wydania Kwerkle bardzo przypominają wspomniany wyżej zeszyt z serii „1000x połącz kropki”. Tzn są dużego formatu, mają lekko usztywnioną okładkę ze skrzydełkami, zaś wewnątrz znalazło się dwadzieścia grafik do pokolorowania plus jedna w formie plakatu o wymiarach 48 x 35 cm.

Tym, co odróżnia Kwerkle od innych kolorowanek dla dorosłych, z którymi do tej pory miałam do czynienia, jest sposób wypełniania kolorem poszczególnych grafik. Wpierw jednak trzeba wspomnieć o tym, że składają się one z setek nałożonych na siebie mniejszych i większych kółek. I właśnie w nich tkwi cała magia. Koła te podzielone są na pola, które dodatkowo zostały ponumerowane od 1 do 5.  Pola bez numerku pozostawiamy puste.

Kwerkle - Zwierzęta (2)

Każda z tych liczb oznacza inny odcień – od najciemniejszego (1) do najjaśniejszego (5). Przy czym to od nas samych zależy, jakich barw będziemy używać. Dzięki temu możemy być pewni, że efekt końcowy będzie wyjątkowy i niepowtarzalny – trudno bowiem byłoby, aby kilka osób stworzyło identyczny obraz bez uprzedniej konsultacji odnośnie odcieni kolorów, które będą używać.

Kwerkle - Zwierzęta (5)

Jeśli będziecie chcieli, tak jak i ja, użyć tylko jednego koloru w różnych jego odcieniach, warto sobie oznaczyć w jakiś sposób kredki, aby w trakcie pracy nie pomylić się i nie zamalować pól, które powinny być pokryte innym kolorem. Ja przykleiłam sobie zwykłe kawałki papieru z numerem odpowiadającym konkretnej barwie, dzięki czemu nie pogubiłam się podczas pracy.

Kwerkle - Zwierzęta (6)

Początkowo praca wydawać się może żmudna. Przyznam, że idzie też dostać lekkiego oczopląsu od tych wszystkich numerków. Jednakże w miarę upływu czasu, zamalowywania kolejnych pól, kiedy powoli zaczyna być widać efekty naszej pracy…

Kwerkle - Zwierzęta (3)

… ręce same rwą się do kredek, a czas płynie tak szybko, że nawet nie wiadomo kiedy, a mijają kolejne godziny! Dlatego też miejcie to na uwadze zasiadając do kolorowania wybranej przez was grafiki 😉

Dobra rada: najlepiej zacząć kolorować po kolei wszystkie pola z tym samym numerem, zaczynając od tych, które mają być wypełnione odcieniem najciemniejszym, a na końcu najjaśniejszym.

Kwerkle - Zwierzęta (4)

Efekt końcowy potrafi naprawdę zaskoczyć. Powstaje małe dzieło sztuki, które możemy sobie oprawić i powiesić na ścianie, jeśli będziemy mieć na to ochotę. Oddzielenie obrazka od reszty kolorowanki ułatwia perforacja stron, co jest naprawdę dużym udogodnieniem, bo raz, że łatwiej w ten sposób pracuje się z daną grafiką, a dwa – można podzielić się kolorowanką z inną osobą.

Czy polecam „Kwerkle. Zwierzęta”? Jasne, że tak! To bardzo fajna kolorowanka, która uprzyjemni czas wolny nie jednej osobie lubiącej tego typu rozrywkę.

Moja ocena: 5/6

Tytuł oryginalny: Animal QUERKLES
Tłumaczenie: Olga Siara
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2016
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 270×370 mm
Ilustracje: Thomas Pavitte
Liczba stron: 50
ISBN: 9788365315342

Insignis

1Shares