Jaki był mój 2014 rok?

Kolejny rok za nami. Matko święta jak ten czas leci!! Dni przemijają jeden za drugim nie wiadomo kiedy, aż nagle budzimy się i mamy ostatni dzień roku. To trochę przerażające, nie uważacie?

A więc, skoro rok dobiega końca, czas go co nieco podsumować. Nie będę się rozpisywała na temat najlepszych i najgorszych książek tego roku, bo o tym mogliście poczytać w ostatnich dniach – o tutaj: „Top 20 książek 2014 roku – dla starszych”, „Top 15 książek 2014 roku – dla dzieci” oraz „Najgorsze książki 2014 roku”. Kto dotąd nie zajrzał, ma co nadrobić 🙂

Przejdę może do statystyk. Co prawda nie są one tak ważne (bo nie każdy zwraca uwagę na te magiczne cyferki), jednakże w jakiś sposób świadczą o „życiu” bloga 🙂 (PS. Statystyki do godz 15:00 dnia dzisiejszego – pewnie jeszcze do północy troszkę wejść czy komentarzy dojdzie 🙂 )

Liczba przeczytanych książek: 205 (222 w 2013)
Liczba przeczytanych stron: 56.231 (62.665 w 2013)
Co daje dziennie: ~ 154 strony
Liczba dodanych recenzji: 263 (249 w 2013)
Liczba dodanych postów: 460 (452 w 2013)
Liczba unikalnych odsłon strony: 3.424.387 (739.727 w 2013)
Liczba komentarzy od początku istnienia bloga: 31.652 (11.555 w 2013)
Polubień na Facebooku: 1.533 (481 w 2013)
Polubień w Google+: 672 (72 w 2013 -> miało to związek z przenosinami strony)

Rok 2014 pod wieloma względami był pełen wrażeń – zarówno tych dobrych, jak i niestety tych złych. Do tych ostatnich zaliczyć z pewnością można aferę, jaka powstała po tym, jak opublikowałam na swoim blogu recenzję powieści Konrada Lewandowskiego „Ksin. Początek” (kto ciekaw, niech zajrzy chociażby w komentarze pod wpisem). Z całego serca życzę sobie, aby w 2015 roku nie spotkało mnie nic podobnego. Już i tak mam dość zszargane nerwy. Wolę więc zapomnieć o tym, co było złe, a pamiętać o przyjemniejszych rzeczach – jak chociażby o tym, że „Magiczny Świat Książki i nie tylko” po raz drugi z rzędu znalazł się w finale konkursu na najlepszy blog książkowy eBuka 2014. Jest to dla mnie niezwykle ważne i motywujące. Daje siłę do dalszej pracy nad tym miejscem 🙂 Kolejnym, co mnie bardzo ucieszyło, było objęcie patronatu medialnego nad książką Marcina Pałasza „Chciałbym mieć psa, czyli jak wychować człowieka”. To naprawdę ekscytujące zobaczyć własne logo na okładce książki ^^ Dzięki autorowi i wydawnictwu Skrzat mogłam obdarować 5 osób egzemplarzem wspomnianej książki, a działo się to przy okazji konkursu mikołajkowego oraz bożonarodzeniowego. Zwycięzcom jeszcze raz gratuluję 🙂

Jeśli chodzi o konkursy, to i mi poszczęściło się w kilku 😀

Co mi się jeszcze udało w dobiegającym końca roku? Znalazłam się w „Top 20 recenzentek” na blogu naszej rodzimej autorki, pani Katarzyny Michalak. Na stronie Świat Czytników pojawił się fragment mojej recenzji książki dla młodszych czytelników – „Przygody Tappiego z Szepczącego Lasu”. Autor książki „Tajemnicza Polana. Czarna chmura”, pan Krzysztof Koźbiał, polecił mój blog oraz zamieścił fragment recenzji jego książki na swojej stronie. Co jeszcze? Hmm… Aaaa! Prawie zapomniałam! Przeprowadzono ze mną wywiad 😉 Zrobiła to Karriba, autorka bloga „Moda na czytanie” w ramach cyklu „Oko w Oko”. Wywiad dostępny tutaj – kto ciekaw, zagląda 🙂

Czego możecie spodziewać się w 2015 roku?

  • na pewno kolejnych recenzji – bo to przecież główny temat mojego bloga 🙂 W głównej mierze będą one dotyczyły książek, jednak chciałabym, aby na blogu pojawiało się więcej recenzji filmowych. Oglądam naprawdę sporo filmów i fajnie by było dzielić się z Wami wrażeniami po ich obejrzeniu 🙂 Znajdą się wśród Was chętni na tego typu posty? 🙂 I od razu zapytam: wolicie recenzje filmów w formie takiej, jak przy okazji recenzowania dwóch sezonów serialu „American Horror Story” („Tate” oraz „Asylum”), czy też „standardowe” jak np w „Ja, Frankenstein” (który swoją drogą okazał się być marnym filmem…)?
  • kontynuacji akcji „Cmentarz Zapomnianych Książek” oraz wyzwania czytelniczego „Czytam Fantastykę”. To ostatnie ruszy już jutro, więc wszystkie chętne do przystąpienia osoby niech nie zapomną do mnie zajrzeć i wpisać się w komentarzu pod zasadami III edycji tego wyzwania 🙂
  • amatorzy kaw i herbat będą mogli poczytać o kolejnych mieszankach przy okazji wpisów z cyklu „Podróże z filiżanką”. Cenię sobie współpracę ze sklepem Skworcu, więc mam nadzieję, że jeszcze długo będę mogła przedstawiać Wam kolejne ciekawe wynalazki smakowe z ich szerokiej oferty 🙂 Muszę sobie tylko kupić młynek do kawy… bo część ich produktów jest w ziarnach i nie mam możliwości sobie ich przygotować bez młyneczka 😛

Jeśli chodzi o wyzwania czytelnicze, to w tym momencie mam do Was prośbę. Podajcie mi w komentarzu linki do Waszych wyzwań. Zupełnie nie orientuję się, jakie wyzwania ruszą z początkiem 2015 roku, a chciałabym do jakichś przystąpić. Także będę wdzięczna za wszelkie info 🙂

I na koniec najważniejsze… Wy, moi drodzy Czytelnicy. Dziękuję Wam, że byliście ze mną przez cały rok – zaglądaliście, komentowaliście, podpowiadaliście różne rzeczy. Bez Was prowadzenie tej strony nie byłoby już takie samo. Dlatego też z całego serca Wam dziękuję! Mam nadzieję, że nie opuścicie mnie w 2015 roku… potrzebuję Was bowiem niczym ryba wody, a człowiek powietrza by żyć, by działać, by trwać. Bądźcie więc ze mną! 😀

Aaaa zapomniałabym o jeszcze jednym! Dziś Sylwester, a więc chciałabym złożyć Wam życzenia noworoczne 🙂 Życzę Wam, aby nadchodzący rok był dla Was o wiele lepszy niż ten mijający i żeby spełniły się wszystkie Wasze marzenia 🙂 I oczywiście szampańskiej zabawy sylwestrowej, jeśli ktoś z Was się gdzieś wybiera 😀

1Shares