Na dworze jesień rozgościła się na dobre. Coraz częściej pada, dni są bure i pochmurne, a liście uciekają z drzew tworząc na ziemi nieokiełznany bałagan. Przyznam, że nie do końca przepadam za tą porą roku. O wiele większą sympatią darzę zimę. No ale to tej to jeszcze trochę nam brakuje.
Na osłodę tej markotnej pory roku postanowiłam sobie, że nadszedł czas, aby na moim blogu pojawił się nowy konkurs. Co Wy na to? Kto się cieszy? Wiem, wiem. Nie musicie mówić. Doskonale zdaję sobie sprawę, że każdy lubi konkursy. Zwłaszcza jeśli nagrodą jest to, co tygryski lubią najbardziej – a więc… książka 🙂 Przekopałam troszkę swoje półki i znalazłam kolejny tytuł, który mogę oddać w dobre ręce z nadzieją, że tej osobie spodoba się historia zapisana na jej kartach 🙂
A zatem przejdźmy do rzeczy… tj zasad uczestnictwa oraz nagrody.
Zasady uczestnictwa w moim konkursie
01. Organizatorką konkursu jestem ja, czyli Miłośniczka Książek, a nagroda książkowa pochodzi z mojej prywatnej biblioteczki.
02. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi [nie musi być o literaturze] i zamieszkałe na terenie Polski.
03. Konkurs startuje w dniu 23 października 2012 roku, a zakończenie nastąpi za miesiąc, tj 23 listopada 2012 roku.
04. Wyniki zostaną ogłoszone do 3 dni po zakończeniu konkursu.
05. Książka zostanie wysłana do zwycięzcy konkursu w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyników.
06. W komentarzu pod postem należy wyrazić chęć udziału w konkursie poprzez zwyczajowe „zgłaszam się”
07. Oprócz zgłoszenia należy pozostawić adres e-mail, abym szybciej mogła skontaktować się z osobą, która wygra w moim konkursie
08. Można dodać mojego bloga do obserwowanych, ale nie jest to obowiązkowe. Po prostu szybciej dowiedzielibyście się o wynikach po zakończeniu konkursu.
09. Na swoim blogu należy zamieścić baner konkursowy odwołujący do tej strony, żeby inni mogli również dowiedzieć się o trwającym u mnie konkursie. Prosiłabym również o podanie informacji, w którym miejscu został on umieszczony, żeby łatwiej było mi weryfikować poprawność zgłoszeń po zakończonym konkursie.
10. Żeby nie było tak łatwo [bo nie można ponoć robić zwyczajowych konkursów z losowaniem…] będzie zadanie. I to nie byle jakie. Będzie troszkę sprawdzało to, jak bardzo poznaliście mnie podczas okresu mojego blogowania. Na czym ono będzie polegało? Już tłumaczę. Otóż:
Należy wytypować 5 tytułów książek wraz z ich autorami, po które najchętniej bym teraz chwyciła. Podpowiedź stanowić może zakładka „Lista życzeń”, gdzie wpisuję kolejne tytuły książek, jakie w ostatnim czasie mnie zainteresowały. To nie jest proste zadanie. Znacie jednak chociażby gatunki, po jakie chętnie sięgam i na tym również możecie oprzeć swoje strzały. Wygra osoba, która wytypuje 5 tytułów, które będą najbliższe książek, za które w tej chwili oddałabym dosłownie wszystko. Logika + kwestia szczęścia = wygrana 🙂 To kto się pobawi w detektywa i wykaże się wiedzą o moich upodobaniach? 🙂
11. A teraz przejdźmy do najważniejszego – czyli tego, co możecie wygrać w moim konkursie 🙂 Będzie to książka przeczytana raz przeze mnie, w twardej oprawie, stan idealny. Jedyne na co muszę zwrócić Waszą uwagę to fakt, że książka jest przeze mnie podpisana. Jednak pamiętam Wasze odpowiedzi na moje pytanie, kiedy spytałam, czy komuś przeszkadzałby podpis w książce. Ponad 90% odpowiedzi informowała, że absolutnie nie jest to ważne, bo liczy się przecież treść książki. Zatem postanowiłam wystawić tego typu książeczkę do konkursu. Jeśli komuś to jednak nie odpowiada, niech się po prostu nie zgłasza 🙂
A książką do wygrania jest: „Dziecko lodu” Elizabeth McGregor
Poruszająca historia o nadziei, odwadze i miłości. Po śmierci partnera Jo Harper została sama z ukochanym dwuletnim synkiem Samem. Gdy dziecko zapada na ciężką chorobę, istnieje tylko jedna, niewielka szansa na jego uratowanie – przeszczep szpiku od przyrodniego brata, Johna. Ale John, dręczony wyrzutami sumienia, postanowił stawić czoło niewyobrażalnie trudnym wyzwaniom i spełnić ostatnie marzenie ojca – archeologa podwodnego – odnaleźć szczątki lub ślady ekspedycji Franklina, która zaginęła w 1847 roku w Arktyce podczas poszukiwania Przejścia Północno-Zachodniego. Jo z desperacją walczy z czasem, aby ocalić życie swojego dziecka, jak i spokój sumienia niedoszłego pasierba. źródło
Dla ciekawych tutaj znajduje się moja recenzja, którą napisałam w pierwszym miesiącu istnienia mojego bloga 🙂
Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do zabawy i życzyć wszystkim szczęścia w typowaniu 🙂