Dziś Walentynki. Dzień Zakochanych. Dlatego też pomyślałam sobie, że przygotuję dla Was propozycje książkowe, które tematycznie pasują do tego szczególnego dnia 🙂 Opowieści o miłości 🙂
Lekka, przyjemna historia, w sam raz na jeden wieczór 🙂 Recenzja
Jenna Armstrong przed laty była zakochana w Simonie Townsendzie, starszym bracie swojej najlepszej przyjaciółki Suzie. Simon nie odwzajemniał jej uczuć i traktował ją z dystansem. Młodzieńcze zauroczenie Jenny szybko zmieniło się w niechęć i wrogość. Intryga Suzie i niefortunny zbieg okoliczności sprawiają, że Jenna i Simon znowu się spotykają i muszą udawać narzeczonych. Simon zabiera Jennę na rodzinne wakacje do Francji i tym samym zmusza ją do kolejnych kłamstw. Wplątana w fikcyjny związek Jenna ku swojemu zaskoczeniu odkrywa, że zaczyna czerpać przyjemność z tej gry?
„Jesienna miłość” Nicholasa Sparksa to jedna z piękniejszych historii o miłości, jakie dane mi było czytać. Choć bolesna to jednak warta uwagi. Gorąco polecam! Recenzja
Powieść przez wiele miesięcy nie schodziła ze światowych list bestsellerów. Jest rok 1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę – tymczasem Landon, podobnie, jak reszta klasy, nie zaczął jeszcze zastanawiać się, co zrobić z dorosłym życiem. Jedynie Jamie Sullivan, cicha, spokojna dziewczyna opiekująca się owdowiałym ojcem, pastorem, jest inna. Nie rozstaje się z Biblią, nie chodzi na prywatki, a dzień bez dobrego uczynku uważa za stracony. Czy możliwe jest, aby losy tych dwojga tak różnych młodych ludzi mogły połączyć się na zawsze?
Twórczość Carlosa Ruiza Zafona pokochałam w dniu, w którym w moje ręce trafiła powieść „Cień wiatru”. Do „Mariny” będę z kolei wielokrotnie powracać, gdyż jest to powieść iście magiczna, z pięknym wątkiem miłosnym, a do tego ciekawą intrygującą fabułą. Recenzja
Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynujaca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać…
Z książek niedawno przeczytanych chciałabym Wam jeszcze raz polecić najnowszą powieść Gabrieli Gargaś. Recenzja
Sabina jest przyjacielem do wynajęcia. Spotyka się z samotnymi ludźmi, którzy nie mają z kim porozmawiać o swoich kłopotach, i cierpliwie wysłuchuje ich problemów. Sama jednak nie ma udanego życia – żyje samotnie i choć docenia uroki życia w pojedynkę, tak naprawdę wydaje się nieszczęśliwa, jakby zamrożona.
Gdy pewnego dnia w parku poznaje małą dziewczynkę, Marysię, nawet nie podejrzewa, jak bardzo ta znajomość zmieni jej życie. Marysia z niezwykłym uporem dąży do zaprzyjaźnienia się z Sabiną, co początkowo bardzo drażni kobietę. Niepostrzeżenie jednak mała zajmuje w sercu kobiety coraz więcej miejsca. A gdy na scenę wkracza jej ojciec, przystojny Maks z trudną przeszłością, akcja nabiera tempa…
„Serce w chmurach” to podobno literatura młodzieżowa. Moim zdaniem dobrą opowieść o miłości można czytać w każdym wieku 🙂 Recenzja
Ten dzień wyglądał na najgorszy w całym życiu siedemnastoletniej Hadley Sullivan. Utknęła na lotnisku
w Nowym Jorku, spóźniona o cztery minuty na lot do Londynu i najprawdopodobniej również na drugi ślub ojca żeniącego się z kobietą, której nawet nie poznała, a więc i nie polubiła. Wtedy, w zatłoczonej poczekalni, spotkała chłopaka idealnego. Był Anglikiem, miał na imię Oliver i rezerwację na najbliższy nocny lot do Londynu. Tuż obok miejsca Hadley…
Zbiegi okoliczności i dziwne przypadki odgrywają wielką rolę w tej dowcipnej powieści o związkach rodzinnych, drugich szansach, jakie daje nam życie, a zwłaszcza o młodzieńczej pierwszej miłości. Rozgrywająca się w ciągu zaledwie
24 godzin historia Hadley i Olivera przekonuje, że prawdziwa miłość może nas spotkać w najmniej spodziewanym momencie i miejscu, że strzały Amora znajdują drogę do ludzkich serc nawet w nowoczesnym świecie, w którym tak łatwo spóźnić się na samolot i tak trudno zauważyć to, co najważniejsze. Serce w chmurach zauroczy nie tylko rówieśników powieściowych bohaterów, ale spodoba się czytelnikom w każdym wieku, wzruszając, rozśmieszając i przypominając, czym są motyle w brzuchu oraz gromy z jasnego nieba. Okazuje się bowiem, że statystyczne prawdopodobieństwo miłości od pierwszego wejrzenia nie jest wcale takie małe!
Co prawda śniegu już nie ma… ale zima nadal trwa (przynajmniej ta kalendarzowa). Dlatego też chciałabym Wam przypomnieć jedną z powieści Marcii Willett „Tydzień w zimie”. Niesamowicie klimatyczna historia 🙂 Recenzja
Przepięknie skonstruowana historia o miłości, rodzinie i skrywanych sekretach. O tym, jak spontaniczna decyzja może wpłynąć na życie wielu otaczających nas ludzi…
Po śmierci męża Maudie postanawia sprzedać Moorgate – położony w malowniczej i urzekającej Kornwalii dom, który należał do rodziny „od zawsze”. Selina, córka zmarłego, która nigdy nie wybaczyła Maudie, że zajęła miejsce jej matki, nie zamierza do tego dopuścić.
Dodatkowym punktem zapalnym między kobietami jest to, że Posy, córka Seliny, ma z przyszywaną babką znacznie lepszy kontakt, niż z rodzoną matką. Jakby tego było mało, Selina zaczyna podejrzewać, że jej mąż nie jest z nią do końca szczery…
Tymczasem poważnie chorej Melissie wpada w ręce oferta sprzedaży Moorgate. Zauroczona posiadłością dziewczyna postanawia pojechać do Kornwalii i tam zdecydować, czy nie kupić domu. Okazuje się, że na miejscu znajduje nie tylko cudowną okolicę, ale i kogoś, dla kogo warto żyć.
„Żona_22” to powieść, która zarówno śmieszy, wzrusza, jak i każe nam się zastanowić nad pewnymi aspektami naszego życia. Czytałam ją dawno, ale nadal miło wspominam 🙂 Recenzja
Od: Żona_22
Do: Asystent_101
Wysłano: Pt 2012-05-25 09:22
Temat: Hazard
Czasami gdy loguję się do komputera, czuję się jak hazardzista siedzący w kasynie. Ogarnia mnie uczucie ekscytacji pomieszanej ze zniecierpliwieniem, mam wrażenie, że wszystko może się zdarzyć. Wkraczam w swój sekretny świat, bez sikającego psa, dorastających dzieci i męża, z którym po 20 latach małżeństwa mamy sobie coraz mniej do powiedzenia.
Dawno, dawno temu ja i mój mąż co wieczór przed zaśnięciem leżeliśmy w łóżku i zamiast zamieszczać posty na Facebooku, rozmawialiśmy.
Muszę przyznać, że brakuje mi tego…
Żona_22
Jest jeszcze wiele tytułów z klasyki literatury, które część z Was zna i czytała. Mam tu na myśli takie książki jak powieści Jane Austen…
… czy też dzieła sióstr Brontë
Polecam moje recenzje:
„Jane Eyre. Autobiografia”
„Villette”
„Lokatorka z Wildfell Hall”
„Agnes Grey”
To tylko część książek, które opowiadają piękne historie miłosne. Które z nich znacie? Sami czytaliście?
Moglibyście mi polecić jakąś opowieść w sam raz na Walentynki? 🙂