"BezSennik. Czyli o czym dziewczyny rozmawiają nocą – Kłopotliwe ognisko" – Liliana Fabisińska [recenzja, 232]

Wydawnictwo: Papilon
Rok wydania: 2012
Seria: BezSennik
Oprawa: miękka
Liczba stron: 128
ISBN: 978-83-245-9935-6
Kategoria wiekowa: 9+
Kupisz: Papilon

Po raz pierwszy z twórczością pani Liliany Fabisińskiej spotkałam się w momencie, kiedy z miejskiej biblioteki wypożyczyłam dla mojej córki książeczkę pt „Wesołe wycieczki”. Historyjka o zwierzątkach tak bardzo spodobała się mojemu dziecku, że musiałam ją czytać wielokrotnie zanim nadszedł termin oddania książki do biblioteki. Postanowiłam sprawdzić, jak autorka radzi sobie z pisaniem książek dla nieco starszych dzieci. Tym sposobem natrafiłam na serię „BezSennik, czyli o czym dziewczyny rozmawiają nocą”, która dedykowana jest polskim nastolatkom. W książkach należących do tej serii poruszane są tematy bliskie każdej nastoletniej dziewczynce. Niedawno miałam okazję zapoznać się z pierwszą częścią tego cyklu zatytułowaną „BezSennik – Burza z piorunami”. To co w niej znalazłam spodobało mi się na tyle, że postanowiłam sięgnąć po kolejny tom, czyli „BezSennik – Kłopotliwe ognisko”.

Poprzednim razem poznaliśmy trzy bardzo sympatyczne dziewczynki – Kasię, Zuzkę oraz Julkę. Poznały się w pierwszym dniu szkoły. Wszystkie trzy rozpoczęły naukę w pierwszej klasie gimnazjum. Nikogo w klasie nie znały, a dzięki ich wychowawczyni zostały przydzielone do jednej grupy, aby razem pracować nad referatem. Wspólnie spędzone chwile szybko zbliżyły je do siebie. Zostały przyjaciółkami.
Od początku roku minęły trzy tygodnie. W klasie pojawiła się nowa uczennica, Emma Adams. Dziewczynka przeprowadziła się wraz z rodziną z Anglii do Polski. Wychowawczyni klasy postanowiła przydzielić Emmę do grupy naszych trzech przyjaciółek. Dziewczynki starały się zbliżyć do nowej koleżanki, zaprosiły ją nawet na grilla, jednakże Emma wyraźnie traktowała je z góry i nie chciała nawiązywać bliższych kontaktów.
Niezrażone przyjaciółki postanowiły spędzić wieczór organizując grilla na podwórku Kaśki. Nie obyło się bez wielu przygód! Kto i dlaczego wezwał straż pożarną oraz policję? Dlaczego Kaśka nie lubi Radka – Niejadka? Jaką tajemnicę skrywa Julka? Czemu Emma o północy zjawiła się w ogródku Żaby? Czy na stryszku Kaśki naprawdę straszy? Żeby poznać odpowiedzi na powyższe pytania, musicie sięgnąć po „BezSennik – Kłopotliwe ognisko”!

Książka napisana jest bardzo przystępnym, typowo młodzieżowym językiem, dzięki czemu czyta się ją szybko i bezproblemowo. Opowiada o perypetiach czterech nastoletnich dziewczynek. Każda z nich jest inna, jednak razem stanowią zgraną grupę uzupełniając się wzajemnie. Kaśka kocha lekkoatletykę, Julka to prawdziwa poetka, natomiast Zuzka jest głosem rozsądku. Ich nowa koleżanka Emma urodziła się w Anglii i nie potrafi odnaleźć się w naszym kraju. Wszystko ją tu drażni i denerwuje, a już zwłaszcza różnice w szkolnictwie. Martwi się również swoją sytuacją rodzinną. Przyjechała do Polski z mamą i braćmi. Mama nie może znaleźć żadnej pracy. Kaśka, Zuzia i Julka będą starały się pomóc swojej nowej koleżance. Czy im się to uda? I dlaczego mama Emmy nie poprosi o pomoc swojego męża?

Przyjemnie spędziłam czas podczas lektury tej książki. Choć od momentu, kiedy byłam nastolatką minęło wiele lat, z dużym zainteresowaniem śledziłam przygody głównych bohaterek. Przypomniały mi się czasy, kiedy sama borykałam się z podobnymi problemami, jak szkoła, rodzina, koleżanki czy pierwsze miłości. Tematyka książki jest bliska każdej dorastającej dziewczynce i jestem pewna, że dzięki temu zainteresuje nie jedną osobę. Ze swojej strony polecam.

Moja ocena: 4/6
Za książkę dziękuję wydawnictwu

0Shares