Z pewnością większość z Was choć raz oglądała, albo chociaż kojarzy rosyjski serial animowany „Masza i Niedźwiedź”, którego twórcami są Andriej Dobrunov, Oleg Kuzovkov oraz Dmitrij Lowejko, powstały w oparciu o ludową legendę o zagubionej w lesie dziewczynce, która zamieszkała wraz z niedźwiedziem w jego domku. Ale czy wiecie, że ta sympatyczna, ale niesforna mała dziewczynka, która ciągle ściąga na siebie jakieś kłopoty, potrafi opowiadać bajki?
W dwupłytowym zestawie „Bajeczek Maszy” znalazło się w sumie 26 odcinków, które pozwalają nam zapoznać się z klasycznymi bajkami, takimi jak m.in „Dziadek Mróz”, „Kopciuszek”, „Śnieżynka, „Czerwony Kapturek”, „Tomcio Paluch”, „Dzielny krawczyk” czy „Kogucik złoty grzebyczek”, w zupełnie nowych, przezabawnych wersjach. Masza opowiada je swoim zabawkowym przyjaciołom – misiowi i lalce – w sposób typowy dla dziecka – śmiesznie mieszając postacie i historie (np. w odcinku „Wilk i lis” pojawia się nawiązanie do wiersza „Rzepka” Juliana Tuwima), samodzielnie się poprawiając i uroczo przy wszystkim gestykulując strojąc przeróżne miny. I jak to w bajkach bywa, każda jej opowieść obowiązkowo musi się kończyć jakimś morałem, choć czasami dość mocno naciąganym.
 |
 |
Jednak nie tylko historie się tu mieszają, ale też techniki animacji. I tak sceny, w których Masza zaczyna opowiadać swoim przyjaciołom poszczególne historie oraz w których je kończy, zrealizowane zostały w 3D, zaś same bajki w sposób o wiele prostszy, bardziej klasyczny, nawiązujący do bajek puszczanych przed wielu laty w tv, które pamiętam z dzieciństwa.
 |
 |
 |
 |
Jeśli zastanawiacie się, czy tego typu bajki mają szansę spodobać się waszym dzieciom, które w obecnych czasach mają na wyciągnięcie ręki przepięknie animowane historie jak np. „Kraina Lodu”, to powiem wam, że jak najbardziej. Czasami bywa bowiem tak, że im coś jest prostsze, tym lepsze. Sama byłam w lekkim szoku widząc moją siedmiolatkę spokojnie siedzącą obok mnie i oglądającą „Bajeczki Maszy” odcinek po odcinku. Zazwyczaj się wierci, albo po jakimś czasie po prostu wynajduje dla siebie inne zajęcie, mimo że jeszcze nie dobiegła końca oglądana przez nas bajka. Tym razem tak nie było. Od razu obejrzała wszystkie 26 odcinków! Spędziła blisko 2,5 godziny poznając znane sobie prędzej bajki w zupełnie nowych odsłonach, w wykonaniu dziewczynki, którą bardzo lubi. Czyż to nie wystarcza, by was przekonać, że warto waszym dzieciom zaproponować „Bajeczki Maszy”?
Tytuł oryginalny: Masha’s Tales Boxset (2DVD)
Gatunek: animacja
Czas: 142 min
Produkcja: Rosja
Premiera: 2015
Reżyseria: Oleg Kuzovkov
Scenariusz: Denis Chervyatsov, Nina Imanova, Vadim Zhuk
Muzyka: Vasiliy Bogatyrev
Film obejrzałam dzięki uprzejmości
