„Alienista” – Caleb Carr

Co tak naprawdę kieruje zachowaniem każdego z nas i sprawia, że jesteśmy tacy a nie inni? Czy odpowiedzialna jest za to nasza wolna wola i spontaniczność, czy też może szereg doświadczeń oraz lata tworzenia się wzorców, które w końcu zaczynają wpływać na podejmowane przez nas decyzje?

Dziś znamy już odpowiedź na to pytanie, jednakże u schyłku XIX wieku pogląd, iż na osobowość człowieka i jego czyny miałyby mieć wpływ doświadczenia z wczesnych lat dzieciństwa uważany był za coś nie do pomyślenia, po prostu czystą herezję. Nic więc dziwnego, iż hołdujący mu dr Laszlo Kreizler, jeden z najwybitniejszych ówczesnych ekspertów od psychiatrii sądowej, raz za razem spotyka się z niezrozumieniem, a wręcz ostrą krytyką ze strony większości swoich „kolegów” po fachu, jak też przedstawicieli Kościoła i innych ugrupowań mających realny wpływ na życie mieszkańców miasta.

Jednakże jest ktoś, kto uważa, iż metody Kreizlera mogą okazać się nie tylko przydatne, ale wręcz niezbędne do rozwiązania sprawy, którą policja oficjalnie nie zamierza się zająć. Znaleziono bowiem bestialsko okaleczone zwłoki młodego chłopca, który zarabiał na życie prostytuując się. Gdyby wywodził się on z szanowanej i zamożnej rodziny, zamiast być młodocianym imigrantem sprzedającym swoje ciało, wówczas odpowiednie służby ochoczo zajęłyby się sprawą wyjaśnienia jego śmierci i dołożyły wszelkich starań, aby ująć sprawcę tego okrutnego mordu. Niestety prawda jest taka, iż los tego typu ludzi był wówczas zupełnie obojętny dla reszty społeczeństwa, które stawiało znak równości pomiędzy rozmyślnym ignorowaniem zła a jego nieistnieniem, przymykając oczy na wszelką krzywdę i niesprawiedliwość, które były udziałem najuboższych.

Z tą postawą nie zgadza się jednak Theodore Roosevelt, komisarz jednego z nowojorskich posterunków policji i przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych, który postanowia powołać tajną grupę specjalną, zadaniem której byłoby ujęcie mordercy. W jej skład weszli wspomniany prędzej dr Kreizler, a także dziennikarz z „Times’a” John Schuyler Moore oraz Sara Howard – sekretarka Roosevelta, jedna z dwóch pierwszych kobiet zatrudnionych w policji, która marzy o tym, by pewnego dnia zostać prawdziwą policjantką. Czy uda im się jednak rozwiązać zagadkę i powstrzymać zabójcę, nim ten uderzy po raz kolejny?

„Nowoczesny kryminał w historycznych dekoracjach. Zawojował czytelników na całym świecie! Na Netflix serial nakręcony dla TNT na jego podstawie. W rolach głównych: Daniel Brühl, Luke Evans i Dakota Fanning!”

Przyznam szczerze, iż wcale nie dziwi mnie popularność, jaką zdobyła ta powieść, jak też fakt, iż podjęto decyzję o nakręceniu na jej podstawie serialu. Caleb Carr, amerykański historyk wojskowości, dziennikarz oraz pisarz, mający w swym dorobku literackim również takie pozycje jak „Anioł ciemności” oraz „Miasteczko Surrender” nawiązujące do wątków podjętych w „Alieniście”, oddał bowiem w ręce czytelników dzieło, które po prostu wyśmienicie się czyta i które już od pierwszych stron wciąga w wir opisanych na jego stronicach zdarzeń. Z każdą kolejną przewracaną stroną książki coraz mocniej odrywani jesteśmy od otaczającej nas rzeczywistości, w zamian przenosząc się do Nowego Jorku u schyłku XIX wieku, miasta, w którym korupcja przypominała mitologiczną bestię, której po odcięciu jednej głowy zamiast siedmiu odrastało ich tysiąc na jej miejsce, a ulice rządzone były przez przeróżne gangi. Autor w szczególności położył duży nacisk na przedstawienie czytelnikowi realiów ówczesnego życia mieszkańców tego miasta, a zwłaszcza trudów i niesprawiedliwości, jakie znosić musiały mniejszości narodowościowe, imigranci i najubożsi. Obraz ten wzbudza niesmak jak i złość w stosunku do instytucji, które zamiast nieść pomoc tym, którzy faktycznie jej potrzebowali, odwracali głowy udając, że nic złego się przecież nie dzieje, a wręcz że tak jest nawet lepiej, gdyż miasto pozbędzie się przynajmniej kłopotu…

Dużym plusem jest też to, w jaki sposób autor przedstawił cały proces kryminalnego dochodzenia. Dosłownie krok po kroku śledzimy kolejne etapy śledztwa, podczas których wraz z bohaterami zapoznajemy się z kolejno odkrywanymi przez nich faktami, ich przemyśleniami jak też wysnuwanymi tezami związanymi z całą sprawą. Czytając książkę mamy wrażenie, jakbyśmy sami brali udział w śledztwie i wraz z resztą zespołu pracowali nad rozwiązaniem zagadki.

Najmocniejszym jednak elementem całej powieści są jej bohaterowie – różnorodni, intrygujący, wielowymiarowi i niepowtarzalni, którzy razem wzięci stanowią jedyny w swoim rodzaju zespół charakterów i osobowości, bez obecności których powieść ta z pewnością nie byłaby już tak dobra.

Narratorem, jak i jednym z głównych jej bohaterów jest dziennikarz John Schuyler Moore będący nie tylko encyklopedią poufnych informacji, ale też osobą mającą doskonałą wiedzę na temat obecnego w mieście świata przestępczego. To właśnie z jego punktu widzenia śledzimy wszystkie wydarzenia i to on opowiada nam prawdę o nich blisko ćwierć wieku po tym, jak do nich doszło. Jak zresztą na samym początku wspomina:

„Tak, trzeba to wszystko ujawnić i wreszcie uświadomić społeczeństwu. Społeczeństwo może nie być tym zachwycone; w rzeczy samej, to właśnie z obawy przed publiczną reakcją tyle lat zachowywaliśmy milczenie. „

Dalej mamy Sarę Howard, jedną z dwóch pierwszych kobiet zatrudnionych w policji, która za cel powzięła sobie dowiedzenie tego, iż kobieta może być równie zdolnym i kompetentnym funkcjonariuszem policji jak mężczyzna. Choć niepozorna z wyglądu, odznacza się nietypowym dla swej płci awanturniczym charakterem, jak też psychiczną wytrzymałością, tak potrzebną w trudnych sytuacjach.

Najważniejszą jednak postacią tej historii jest bez wątpienia nasz tytułowy alienista – dr Laszlo Kreizler. Człowiek – zagadka, enigmatyczny i niemal wszystkim wydający się być nieprzystępnym. Jaki by nie był, odznacza się on ogromną wiedzą specjalistyczną z zakresu ludzkiej psychiki, jak też umiejętnościami niebywale przydatnymi dla całej sprawy. Nie dziwi więc fakt, iż Roosevelt zdecydował się wciągnąć Kreizlera do swego zespołu, choć praca z nim z pewnością nie będzie należała do łatwych – co jest zresztą bardzo częste w przypadku jednostek o wybitnym umyśle. Niemniej jednak fascynujące jest podążanie śladami jego przemyśleń i odkrywanie, jak wiele prawdy o nas samych jest w nich zawartej.

Na tej trójce jednakże nie zamyka się grono bohaterów, których poczynania mamy okazję śledzić na kartach powieści. Nie wiem czemu mówiąc o tajnej grupie powołanej przez komisarza Roosevelta nie wspomina się jeszcze o dwóch innych jej członkach, którzy dołączają do niej praktycznie już na samym początku i stanowią jej ważną część do samego końca. Mowa o braciach Isaacsonach – Marcusie oraz Luciuszu, dwojgu doskonałych śledczych pochodzenia żydowskiego, posiadających nie tylko wiedzę z zakresu kryminologii, ale przede wszystkim tych jej dziedzin, które w ówczesnych czasach traktowane były zaledwie jako ciekawostka bądź też w ogóle nie brane były  pod uwagę jako poważne metody w rozwiązywaniu spraw – jak m.in daktyloskopia, grafologia czy zapis obrazu z siatkówki oka zachowanego na niej tuż przed śmiercią ofiary. Obaj odgrywają bowiem ważną rolę podczas prowadzonego śledztwa i dziwi mnie, iż potraktowano ich jak zwykłe, niewiele znaczące dla historii postaci drugoplanowe.

Mamy jeszcze kilkoro bohaterów pobocznych, których losy w mniejszym bądź większym stopniu związane są ze sprawą – jak m.in Murzyn Cyrus czy pyskaty Stievie Taggert, których łączy to, iż obaj mają mroczną przeszłość, z której wyciągnął ich dr Kreizler.

„Alienista” jest debiutem literackim Caleba Carra i to debiutem w moim odczuciu zdecydowanie udanym, czego zresztą wyrazem jest nie tylko jego rosnąca popularność, ale też fakt, iż otrzymał on w 1995 roku wyróżnienie (Anthony Award) za najlepszy debiut powieściowy, a trzy lata później Nagrodę im. Palle Rosenkrantza. Dla mnie to zdecydowanie jeden z lepszych kryminałów retro, jakie miałam okazję dotąd przeczytać. Jeśli zatem lubicie tego typu historie, zachęcam was do sięgnięcia po tę powieść. Naprawdę warto.

Tytuł oryginalny: The Alienist
Tłumaczenie: Zuzanna Naczyńska
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2018, wyd. III
Seria/Cykl: Dr Laszlo Kreizler, tom 1
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 544
ISBN: 978-83-8062-388-0

„Alienistę” kupisz w księgarni:

Tytuł ten znajdziesz w dziale „Nowości

2Shares