A takie tam… sprawy :)

Na początek chciałabym Wam się pochwalić tym, co przyszło do mnie w ramach akcji „Włóczykijka”. Dla tych, co jej nie znają, wystarczy, że klikną w grafikę obok, a przeniesie ich na odpowiednią stronę 🙂
Już po raz czwarty mam przyjemność gościć u siebie książkę, która wędruje z rąk do rąk pomiędzy uczestnikami akcji z całego kraju. Dla przypomnienia – zawitały już u mnie takie książki jak: „Sklepik z niespodzianką. Bogusia” Katarzyny Michalak, „Wiedźma.com.pl” Ewy Białołęckiej oraz „Sosnowe dziedzictwo”, „Pensjonat Sosnówka” Marii Ulatowskiej.
Tym razem przybyła do mnie książka autorstwa Hanki Lemańskiej, a mianowicie „Chichot losu”. Kto czytał? Jakie wrażenia? Oczywiście oprócz książki w przesyłce znalazły się umilacze czytania – to już taka niepisana tradycja akcji, że uczestnicy wrzucają sobie drobne słodkości do przesyłek. Zawartość obecnej przesyłki można zobaczyć na załączonej fotce 🙂 Nie mam jeszcze pojęcia, kiedy zabiorę się za tę książkę, gdyż nieco książek nadal czeka na półce na przeczytanie i zrecenzowanie.Nic, czas pokaże 🙂

A teraz druga sprawa. Pamiętacie pewnie, że wystartowałam w konkursie organizowanym przez portal Zbrodnia w Bibliotece z okazji rocznicy 5 lat ich istnienia. Notka zgłoszona do konkursu znajduje się o tutaj. W końcu ogłoszono wyniki. I wiecie co? Znalazłam się wśród 10 osób, które otrzymają po jednym kryminale należącym do nowości 🙂 Bardzo mnie to cieszy. Nie liczyłam na znalezienie się w głównej trójce, która otrzyma po 5 książek. Dla mnie ważne jest w ogóle to, że ktoś zauważył i w jakiś sposób docenił to, co zrobiłam. A i jedna książka cieszy nieprawdaż? Już nie mogę się doczekać momentu, aż otrzymam przesyłkę. Jak zwykle ZwB nie zdradza, co kto otrzyma, więc paczka będzie niespodziankowa 🙂

Ostatnio dzień po dniu wrzucałam Wam tu recenzje, więc mieliście co czytać. Teraz ja muszę na spokojnie zabrać się za czekające na mnie lektury, więc być może następnymi notkami będą zaległe wpisy z serii TOP10 🙂 A może jakieś zapowiedzi? Jeszcze nie wiem dokładnie. Nie chcę, by blog świecił pustkami, więc zawsze coś się pojawi 🙂 A co czytam obecnie? Otóż moi drodzy zabrałam się za „Podzielonych”. Nie mam pojęcia, ile stron mam już za sobą, bo mam egzemplarz sprzed korekty itp itd, w którym to numeracja jest absolutnie pokręcona, ale wiem już jedno – na ten moment książka bardzo mi się podoba 🙂 Zobaczymy, jak to dalej się rozwinie, ale wątpię, żebym zmieniła o niej zdanie. Póki co jest naprawdę dobrze 🙂

No to to by było na ten moment tyle. Pozaglądam jeszcze na Wasze blogi, coś tam po sobie zostawię pod recenzjami i muszę zająć się innymi sprawami związanymi z życiem codziennym. A tymczasem życzę Wam udanego dnia! U mnie pochmurno… pada… Można zwariować…

0Shares