"30 dni z książkami – Dzień 7"

„30 dni z książkami”
A o co w ogóle chodzi? Zabawa się już nieco rozpowszechniła i większość z Was wie na czym polega. Jednak dla tych, którzy dotąd nie mieli styczności z tą zabawą tłumaczę krótko: przez kolejne 30 dni należy zamieszczać po jednej notce będącej odpowiedzią na jedno pytanie, które jest przydzielone do danego dnia zabawy. Wszystkie pytania dotyczą oczywiście książek i wszystkiego, co z nimi jest związane.
 
 Dzień 7
Książka, przez którą ciężko przebrnąć


Z całą pewnością odpowiedzią na to pytanie będzie ostatnio przeczytana przeze mnie książka pt „Dziewczyna z sąsiedztwa” autorstwa dotąd nieznanego mi Jacka Ketchuma.
Dlaczego ciężko przez nią przebrnąć???
Nie, nie, z całą pewnością nie jest to nudna pozycja – wręcz przeciwnie, gdyż dzieje się bardzo wiele. Ciężko przez nią przebrnąć, gdyż obfituje w całą masę drastycznych opisów dotyczących znęcania się nad nastoletnią Meg przez jej ciotkę i okoliczne dzieciaki, co w ostateczności doprowadza do tragedii. Nie jest to z całą pewnością książka dla każdego czytelnika, gdyż nie każdy potrafi dobrowolnie przekładać kolejne strony i czytać o tym wszystkim… To nie jest powieść dla osób wrażliwych, które nie radzą sobie z krzywdą ludzką. Dlatego więc uznaję tę książkę jako pozycję, przez którą nie jest łatwo przebrnąć.
Ciekawych odwołuję do recenzji tej książki: klik
Pytanie na jutro: Dzień 8 ->Mało znana książka, która nie jest bestsellerem, a powinna nim być.
Jestem w trakcie czytania kolejnej książki [ciekawscy niech spojrzą na dół bloga pod „teraz czytam”] i w najbliższym czasie pojawi się jej recenzja. Nie wiem, czy dam radę jutro skończyć lekturę, ale sądzę, że najpóźniej w niedzielę pojawi się nowa recenzja. Wszystko jednak zależy od mojej córci – ile da mamie wolnego czasu :))
 
0Shares