Ostatnimi czasy prezentuję wam różnego rodzaju kolorowanki, głównie dla dorosłych, które mają zapewnić nam chwile relaksu i powrót do beztroskich lat dzieciństwa. Tym razem chciałabym wam jednak pokazać coś nowego – również przeznaczonego do kolorowania, jednak nie będącego typową kolorowanką – „10 posterów do kolorowania. Zwierzęta”, pozycję wydaną przez Grupę M-D-M, zawierającą ilustracje autorstwa Agnieszki Kubiszewskiej – Krawczyk.
Pierwsze wrażenie? Pozytywne. Są duże (297x420mm) i opakowane w folię. Od razu daje się też zauważyć to, że do zestawu dołączona jest sztywna podkładka, która z pewnością uprzyjemni proces kolorowania.
Po zdjęciu folii okazało się, że postery, okładka i tył nie są ze sobą w żaden sposób połączone. Wszystko lata luzem. Z jednej strony coś takiego działa na plus tej pozycji, gdyż mamy łatwy dostęp do wybranego obrazka. Z drugiej jednak… już niekoniecznie jest to fajne. Problemem staje się przechowywanie posterów – nie chroni ich żadna okładka (bo ta dołączona jest miękka i cienka) i non stop się rozsypują.
Papier, na którym zamieszczono grafiki, niestety nie zachwyca. Sądziłam, że będzie dość sztywny, żeby zapobiec ewentualnym zagięciom, a tymczasem jest niestety stosunkowo cienki i łatwo „wygina” się na wszystkie strony.
Postanowiłam jednak dać mu szansę i sprawdzić, jak będzie przyjmował kredki. Spodobał mi się poster, na którym umieszczono odciski zwierzęcych łapek. Sięgnęłam po jedne z moich ulubionych kredek – Faber Castell 30 Grip Colour – i zaczęłam kolorować. Hmm.. i cóż. Już wiem, że nie polubię się z tymi posterami. Nie do przyjęcia jest dla mnie, kiedy w pokolorowanym fragmencie obrazka widać białe smugi, niedociągnięcia koloru, które mimo nawet parokrotnego poprawiania z różnych stron są nadal widoczne. Mam nadzieję, że widać to na poniższym przykładzie (zdjęcia powiększą się po kliknięciu na nie).
 |
 |
A szkoda, bo same ilustracje są nawet dość ciekawe. Jedne mniej, inne bardziej szczegółowe. W niektórych z nich ograniczyłabym jednak gotowe zacienienia (np w głowie lwa), gdyż nie wiadomo, jak ugryźć dany obrazek i go pokolorować. Na domiar złego „przejechanie” jaśniejszą kredką po ciemnych, gotowych liniach skutkuje tym, że odcień kredki diametralnie się zmienia i sprawia wrażenie „brudnego”.
 |
 |
No cóż, zawiodłam się na tej pozycji. Myślałam, że postery będą bardziej dopracowane i staranniej wydane. Tymczasem okazały się być dość przeciętne, a proces kolorowania niezadowalający. Dlatego też nie powinna was dziwić niska ocena końcowa…
Moja ocena: 3/6
Wydawnictwo: Grupa M-D-M
Rok wydania: 2015
Oprawa: w folii
Liczba stron: 10 posterów
Format: 297×420 mm (A3)
ISBN: 9788394341909
